Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciężarówki jeżdżą drogą pod oknami ośrodka wczasowego w Ustce

Monika Zacharzewska
Samochody z tonami granitu przejeżdżają codziennie ul. Wczasową w Ustce.
Samochody z tonami granitu przejeżdżają codziennie ul. Wczasową w Ustce. Stanisław Wiencek
Podczas gdy w ośrodku rehabilitacyjnym Ewa wypoczywają kuracjusze, pod ich oknami jeżdżą wyładowane kamieniami 70-tonowe ciężarówki. Budynek drży w posadach.

- Od kilku dni ulicą Rybacką, ułożoną z płyt, przy której stoi budynek mojego ośrodka, odbywa się transport samochodami ciężarowymi. Każdy samochód przewozi 70 ton kamienia w stronę plaży. Z tego co mi wiadomo, przewiezione ma być tą drogą około 160 tysięcy ton takiego ładunku - załamuje ręce Stanisław Wiencek, właściciel ośrodka rehabilitacyjnego Ewa przy ul. Rybackiej 7 w Ustce.

- Ta droga zupełnie nie nadaje się do przewozu tak ciężkich ładunków. Kanalizacja usytuowana jest tuż pod płytami, co grozi zawaleniem. Sam ośrodek postawiony jest na dawnym trzęsawisku. W zwią­zku z tym każdy przejazd samochodu ciężarowego powoduje tak silne drgania, że może spowodo­wać uszkodzenie budynku.

Pan Stanisław jest zdenerwowany, ale też zdeterminowany. Od kilku dni walczy z urzędami o zmianę trasy przejazdu ciężarówek. Niestety, na razie bezskutecznie.

- Prosiłem o zmianę trasy i groziłem, że w przeciwnym razie podejmę radykalne kroki. Na przykład zablokuję wjazd na ulicę - mówi męż­czyzna, który powiadomił o tym Zarząd Dróg Powiatowych, ustecki urząd miasta, komisariat policji i straż miejską.

Rzeczywiście pod oknami ośrodka Ewa przejeżdża dziennie po kilka ciężarówek wiozących kamień granitowy do umacniania brzegu morskiego. To inwestycja Urzędu Morskiego w Słupsku.

- Powstanie z tego kilka budowli, m.in. progi podwodne i opas­ka brzegowa - wyjaśnia Kazimierz Kuzyniak, naczelnik wydziału technicznego Urzędu Morskiego w Słupsku. - My jesteśmy inwestorem, ale całość prac, wykonanie robót i organizacja placu budowy spoczywa na wykonawcy, firmie Energopol ze Szczecina. To ona jest odpowiedzialna ze dowóz materiału i również za ewentualne szkody, które powstaną w wyniku prac.

W urzędzie morskim dowiedzieliśmy się, że Energopol na zakończenie prac ma czas do kwietnia przyszłego roku. To przeraziło pana Stanisława jeszcze bardziej.

- Cóż, ul. Rybacka to droga publiczna, a nie prywatna i nie ma ograniczeń co do jej wykorzystywania - mówi natomiast Marek Kurowski, naczelnik wydziału inwestycji, infrastruktury komunalnej i ochrony środowiska w Urzędzie Miejskim w Ustce.

- Wykonawca rzeczywiście ma do przewiezienia 160 tysięcy ton granitu, który przyjeżdża pociągami na ustec­ką stację. Innego wyjścia nie ma, bo choć do placu budowy prowadzi jeszcze ul. Wczasowa, na niej Zarząd Dróg Powiatowych wystawił zakaz wjazdu dla samochodów powyżej 15 ton.

Marek Kurowski dodaje, że transport ul. Rybacką będzie odbywał się jeszcze przez kilka dni, potem kamień będzie wożony do Rowów inną drogą. - Za ewentualne szkody wyrządzone przez te prace odpowie wykonawca - mówi urzędnik. - Natomiast pan Wiencek nie może sobie zablokować publicznej drogi. To niezgodne z prawem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza