Odholują auta sprzed lęborskiego szpitala na koszt kierowców

Policjanci wypowiadają wojnę kierowcom, którzy parkują swoje samochody w miejscach niedozwolonych.

- Szczególnym miejscem, w którym rażąco lekceważą przepisy ruchu drogowego, jest ul. Węgrzynowicza - mówi Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy lęborskiej policji. - Na odcinku tej ulicy, gdzie znajduje się wyjazd dla karetek pogotowia, bardzo często pomimo znaków drogowych oraz oznaczeń poziomych na jezdni kierowcy pozostawiają swoje pojazdy.

Więcej informacji z Lęborka: Serwis LĘBORK

Policja przypomina, że w tym miejscu znajdują się znaki drogowe B-36, czyli zakazu zatrzymywania z dwoma tabliczkami informacyjnymi. Pierwsza z nich informuje o obligatoryjnym holowaniu pojazdu, który został zaparkowany w miejscu oznaczonym znakiem B-36, a druga to tabliczka uzupełniająca znak B-36, która określa, czy znak dotyczy drogi przed nim, czy za nim. Dodatkowo na jezdni jest oznakowanie poziome "odcinek drogi wyłączony z ruchu".

- Niestety, codziennie policjanci w tym właśnie miejscu wystawiają kilkanaście mandatów kierowcom niestosującym się do tych oznaczeń - mówi Pańczyszyn. - Oznakowanie tego właśnie odcinka drogi nie jest przypadkowe, gdyż jest on na wprost wyjazdu i wjazdu karetek pogotowia, które w przypadku nieprawidłowo parkujących pojazdów mają bardzo utrudnione manewrowanie.

Policja ostrzega nieprawidłowo parkujących kierowców, że ich pojazdy będą odholowywane na strzeżony parking.

- Koszt holowania przez prywatną firmę to około 300 złotych, które jest zobowią-zany zapłacić kierowca, nawet jeśli przyjdzie po auto, zanim wezwany holownik dotrze na miejsce - wyjaśnia Pańczyszyn. - Ponadto policjanci będą musieli nałożyć na takiego kierowcę mandat karny w wysokości stu złotych. Kierowca otrzyma również jeden punkt karny.

Kierowcy są wściekli. Szkopuł w tym, że przy szpitalu jest tylko płatny parking. Godzina postoju kosztuje trzy złote.

- Moja mama trafiła do szpitala - mówi pan Marek, nazwisko do wiadomości redakcji. - Często ją odwiedzam. I nie dość, że wprowadzono przy szpitalu płatny parking, to teraz jeszcze policja ściga za pozostawienie samochodów przy ulicy.
Nikomu przecież nie przeszkadzamy, ulica jest długa, jest sporo miejsca. Nie ma gdzie zostawić samochodów, gdy ktoś idzie do szpitala. Nawet ten przy Netto jest płatny.