Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drutex-Bytovia gra z GKS Tychy na wyjeździe

Krzysztof Niekrasz
Janusz Surdykowski z sześciu goli, jakie zdobył, więcej strzelił u siebie (4).
Janusz Surdykowski z sześciu goli, jakie zdobył, więcej strzelił u siebie (4). Mariusz Surowiec
Drutex-Bytovia Bytów gra o pierwsze zwycięstwo na wyjeździe. Rywal? GKS Tychy. Szanse? Duże. Przeciwnik gra słabo.

W sobotę o godz. 15 w Jaworznie GKS Tychy spotka się z Druteksem-Bytovią Bytów. Tyski zespół zajmuje szesnaste miejsce w tabeli. Ma 8 punktów i bilans bramkowy 9-14.

Przeciwko beniaminkowi z Bytowa nie zagra pomocnik Łukasz Bocian. Ten 26-letni zawodnik będzie pauzował za nadmiar żółtych kartek. Do dyspozycji trenera Przemysława Cecherza będą natomiast Mateusz Grzybek, Mariusz Zganiacz i Mateusz Mączyński, którzy z tego samego powodu nie mogli pojawić się na boisku w Suwał­kach. Do tej pory w rundzie jesiennej GKS wystąpił 4 razy u siebie i jego bilans jest następujący: zwycięstwo (jedyne w sezonie), remis, 2 porażki. Gole w tych grach to 4-5.

Sięgając do kart z historii GKS Tychy, to warto przypomnieć, że klub wywalczył wicemistrzostwo Polski w sezonie 1975/1976 i wystę­- pował w I rundzie Pucharu UEFA - 1976/1977. Najbardziej znanymi piłkarzami, którzy w przeszłości grali w barwach tyskiego zespołu, byli: Radosław Gilewicz, Roman Ogaza, Eugeniusz Ce­brat, Jerzy Kubica, Zbigniew Janikowski i Kazimierz Szachnitowski.

Bytowska drużyna ugrała już 10 punktów. Po ostatnim meczu zwycięskim z Sandencją Nowy Sącz (6:1) trzech piłkarzy z Bytowa figuruje w jedenastce kolejki tygodnika "Piłka Nożna". Wśród docenionych znaleźli się dwaj pomocnicy: Michał Jakóbowski i Mariusz Kryszak oraz napastnik Janusz Surdykowski. Podopieczni Pawła Janasa zaliczyli 4 spot­kania wyjazdowe (0 zwycię­stw, 3 remisy, 1 porażka). Bilans goli wynosi 5-6.

W sezonie 2011/2012 oba zespoły spotkały się w II lidze. Bytowianie u siebie przegrali aż 0:4, a w rewanżu było 1:1. Wtedy GKS awansował do I ligi, bytowianie zakończyli rozgrywki na trzeciej pozycji.

Teraz przeciwko dawnym kolegom zagra Daniel Mąka. Aktualny piłkarz bytowskiego zespołu jeszcze w poprzednim sezonie reprezentował GKS Tychy.

- Teraz dla mnie liczy się Drutex-Bytovia, bo gram dla tego klubu. Z Tychami nie będzie łatwo. Żeby wygrać, musimy pójść na wojnę. GKS jest do ogrania - ocenia Mąka.

Bytowian czeka na pewno niezwykle trudne spotkanie.

- Zawsze po wygranym spotkaniu poprawia się atmosfera w zespole. Widać, że czujemy się coraz mocniejsi i to jest dobry prognostyk przed kolejnymi meczami w rundzie jesiennej. Trochę odetchnęliśmy, ale tylko na chwilę. Nadal musimy szukać punktów, bo one są nam potrzebne jak tlen. GKS będzie starał się atakować. Z naszej strony na pewno będą próby kontrataków i tym sposobem może uda się zaskoczyć tyszan. Analizowaliśmy grę tyskiego zespołu u siebie i na wyjazdach. Żeby myśleć o korzystnym wyniku, to musimy zagrać mądrze, ekonomicznie i skutecznie - oznajmia Adrian Stawski, asystent Pawła Janasa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza