Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar domu w Przewłoce strażacy gasili pięć godzin (nowe fakty, wideo)

nik
Pożar domu w Przewłoce strażacy gasili pięć godzin.
Pożar domu w Przewłoce strażacy gasili pięć godzin. Mariusz Surowiec
W poniedziałek wieczorem wybuchł pożar w dwurodzinnym budynku w podusteckiej Przewłoce. Ogień dość mocno zniszczył dom. Troje mieszkańców znalazło nocleg w pensjonacie. Jednej osobie musiało pomóc pogotowie.
Pożar w Przewłoce

Pożar domu w Przewłoce (zdjęcia)

Ogień wybuchł w jednej części dwurodzinnego domu, tzw. bliźniaka. W lokalu, którego właściciele wyjechali za granicę.

Zobacz także: Pożar domu w Przewłoce (zdjęcia)

- Kiedy na miejsce przyjechali strażacy okazało się, że ogień na poddaszu budynku był już bardzo rozwinięty. Gasiliśmy go z zewnątrz, oraz trzeba było wejść do środka - mówi mł. bryg. Arkadiusz Woronin ze słupskiej komendy państwowej straży pożarnej.

W sumie w akcji ratowniczej, która trwała prawie pięć godzin, brało udział 35 strażaków z państwowej i ochotniczej straży pożarnej.

- Spłonęło całe poddasze, dach jest znacznie zniszczony. Okopcone zostały też pomieszczenia niżej - mówi strażak. - Na szczęście większość cenniejszych sprzętów z mieszkania udało się na czas wynieść.

Ponieważ pożar zagrażał, a potem wdarł się też do drugiej części budynku, szybko ewakuowano lokatorów mieszkania sąsiadującego z lokalem, w którym wychuchał pożar.

- Ponadto w trakcie akcji ratunkowej jedna z tych osób zasłabła i potrzebowała pomocy pogotowia ratunkowego - mówi Arkadiusz Woronin.

Po pożarze troje ewakuowanych mieszkańców domu, nie mogło wrócić do budynku. - Znaleźli nocleg w ośrodku, który jest po sąsiedzku - mówi Wojciech Krasucki, sołtys Przewłoki. - Zostaną tam pewnie tak długo, aż uda się doprowadzić ich mieszkanie do porządku.

Straty po pożarze są jeszcze szacowane. Nie jest znana też przyczyna wybuchu ognia. - Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja - dodaje Arkadiusz Woronin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza