W sobotę (18 października) o godz. 14 w Łodzi Widzew zmierzy się z Druteksem-Bytovią Bytów. Te zespoły jeszcze ze sobą nie walczyły o ligowe punkty. Dla której drużyny będzie szczęśliwa trzynasta kolejka sezonu 2014/2015 w I lidze?
Po dwunastu seriach Widzew zajmuje ostatnie miejsce. Ma 8 punktów i bilans bramkowy 8-15. Nie pomogła zmiana trenera. Pod wodzą Rafała Pawlaka, który zastąpił Włodzimierza Tylaka, widzewiacy przegrali oba ostatnie mecze. Tej jesieni łódzki zespół grał u siebie 6 razy i nie wygrał meczu. Jego bilans to 5 remisów i porażka.
Sięgając do kart z historii, to Widzew jest jednym z najbardziej utytułowanych klubów obecnej I ligi. Był czterokrotnym mistrzem Polski (1981, 1982, 1996, 1997), a także zdobywcą Pucharu Polski (1985) i Superpucharu Polski (1996), półfinalistą Pucharu Klubowych Mistrzów Europy (obecnie Liga Mistrzów), uczestnikiem fazy grupowej Ligi Mistrzów UEFA. Barwy Widzewa reprezentowało liczne grono piłkarzy, którzy grali w reprezentacji Polski.
Zobacz także: Drutex-Bytovia - Arka Gdynia. Skrót meczu (wideo)
Wśród nich byli między innymi: Zbigniew Boniek, Paweł Janas, Dariusz Dziekanowski, bramkarz Józef Młynarczyk, Włodzimierz Smolarek, Maciej Terlecki, Marek Citko. Warto przypomnieć, że Paweł Janas jako trener prowadził Widzew w latach 2009-2010. Teraz przy tej ostatniej pozycji i degrengoladzie te sukcesy nie mają znaczenia.
Bytowska drużyna ma 3 punkty więcej od Widzewa. Drutex-Bytovia występował 5 razy na obcych boiskach. Beniaminek z Bytowa nie wygrał jeszcze żadnego meczu wyjazdowego. Jego bilans wynosi 3 remisy i 2 porażki oraz w bramkach 7-9. Przeciwko drużynie z Bytowa w Widzewie nie zagrają Dawid Kwiek i Mateusz Ławniczak, którzy za małe zaangażowanie zostali odsunięci od gry.
W szerokiej kadrze bytowskiego zespołu na sezon 2014/2015 znajduje się dwóch piłkarzy, którzy nie tak dawno jeszcze reprezentowali łódzki klub. Mowa o Piotrze Kuklisie i Marcinie Kikucie.
- W Łodzi byłem pół roku. Nie udało się nam utrzymać w ekstraklasie - wspomina Marcin Kikut, były piłkarz Widzewa, ale mało grający w pierwszym zespole Druteksu-Bytovii.
- Dla mnie ostatnie miejsce Widzewa w pierwszej lidze to sensacja. Znam wielu chłopaków, którzy tam grają i dziwię się, że zespół jest tak nisko. Drużyna jest młoda, ale ma kilku doświadczonych piłkarzy. Doszedł na przykład Dima Injac. Ten zespół ma potencjał i na pewno się odbuduje. Naszą drużynę czeka bardzo trudna przeprawa. Graliśmy fajne mecze, ale traciliśmy głupie bramki i przegrywaliśmy. Z naszej strony na pewno będą próby kontrataków i tym sposobem może uda się zaskoczyć łodzian. Jestem optymistą i wierzę, że do Bytowa trafią trzy punkty - przewiduje obrońca Kikut.
Okazji do strzelenia gola bytowianie będą szukali poprzez stałe fragmenty gry i liczą na precyzję Mariusza Kryszaka (na zdjęciu w czerwonym stroju).
Drutex-Bytovię czeka ciężki bój z Widzewem w Łodzi. Trener Paweł Janas będzie mógł skorzystać z usług młodzieżowca Chrisa Jastrzembskiego, który był nieobecny w derbowym spotkaniu z Arką. Bytowski pomocnik występował w reprezentacji Polski U-19, która grała z Holandią i przegrała 1:2. Mimo porażki Polacy pod wodzą trenera Rafała Janasa (syn Pawła Janasa) awansowali do dalszej fazy mistrzostw Europy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?