Natychmiast zdecydował o przerwaniu lotu i lądowaniu na lotnisku, w okolicy którego się znajdował. Uczynił to zgodnie z przewidzianymi na taką okoliczność procedurami. W Siemirowicach wylądował bezpiecznie i do tego nie uszkodził maszyny.
Po zatrzymaniu myśliwsko-bombowego Su-22M4 pilot wspólnie ze służbami lotniskowymi dokonał oględzin samolotu. Okazało się, że prawdopodobną przyczyną, dla której musiał przerwać lot, było zderzenie z ptakiem, który został zassany do wlotu silnika. Pilot wykonywał lot szkolny z macierzystej bazy w Świdwinie z zajściami treningowymi na obce lotnisko, którym w tym wypadku było to zlokalizowane w 44 Bazie Lotnictwa Morskiego w Siemirowicach-Cewicach pod Lęborkiem.
- W zaistniałej sytuacji młody pilot zadziałał wzorowo, zachowując spokój niezbędny lotnikowi. Świadczy to o jego dobrym indywidualnym wyszkoleniu, ale także o wysokim poziomie szkolenia lotniczego prowadzonego w 21 Bazie Lotnictwa Taktycznego - ocenił gen. broni pil. Lech Majewski, Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, który osobiście pogratulował pilotowi udanego lądowania.
Szczegółowe czynności sprawdzające okoliczności zdarzenia podejmą specjaliści zajmujący się badaniem zdarzeń lotniczych.
(na podstawie informacji: dgrsz.mon.gov.pl)
Więcej o awaryjnym lądowaniu Su-22 przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu Głosu Pomorza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?