Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Starej Dąbrowie: pierwsze ustalenia śledczych

Bogumiła Rzeczkowska
Pięć osób zginęło w wypadku.
Pięć osób zginęło w wypadku. Krzysztof Piotrkowski
Według słupskiej prokuratury rejonowej kobieta kierująca volkswagenem w Starej Dąbrowie była trzeźwa, a oba auta sprawne. Poszukiwany jest kolejny ważny świadek wypadku, w którym śmierć poniosło pięć młodych osób.

- Mamy już opinie z sekcji zwłok oraz stanu technicznego pojazdów. Czekamy jeszcze na opinię biegłego z zakresu ruchu drogowego - informuje prowadząca śledztwo Renata Krzaczek-Śniegocka, zastępca słupskiego prokuratura rejonowego.

- Biegły patomorfolog stwierdził, że przyczyną śmierci ofiar wypadku były wielonarządowe obrażenia ciała. Kierująca pojazdem Natalia M. była trzeźwa. Natomiast ekspertyza dotycząca stanu technicznego pojazdów wykazała, że zarówno, volkswagen golf, jak i tir były sprawne.

Śmiertelny wypadek w Starej Dąbrowie. Pięć osób nie żyje (zdjęcia, wideo, nowe fakty)

W poniedziałek, 22 września, około godziny 16.30 w tragicznym wypadku na krajowej szóstce pomiędzy Starą Dąbrową a Karznicą w gminie Damnica straciło życie pięcioro chojniczan w wieku od 25 do 30 lat. Volkswagen golf, którym ofiary jechały, zderzył się z tirem wiozącym węgiel w naczepie. Pochodzący z Wejherowa kierowca tira odniósł lekkie obrażenia ciała.

- Mężczyzna zeznał, że golf nagle zjechał na jego pas ruchu, a on próbował podjąć manewry obronne, ale, niestety, nieskutecznie - mówi prokurator.

Tir jechał z Gdańska w stronę Słupska. Volkswagen z nieustalonych przyczyn zjechał nagle na lewy pas jezdni. Doszło do czołowo-bocznego zderzenia. Volkswagen został zmiażdżony z trzech stron. Pojazdy wpadły do rowu, przewracając przydrożne drzewo, a samochód osobowy przygniotła naczepa tira z 26 tonami węgla.
Wśród ofiar znaleźli się były bramkarz Red Devils Chojnice Michał Papierkiewicz oraz Błażej Pietrzyk, syn wiceburmistrza Chojnic.

Zobacz także: Badają przyczyny tragicznego wypadku w Starej Dąbrowie

Pięcioro przyjaciół - dwie Natalie, Michał, Błażej i Karol - wracało z Darłówka z wesela kolegi. Michał był świadkiem na tej uroczystości. Najprawdopodobniej jechali do Gdyni zawieźć Natalię i później chcieli wrócić do Chojnic.

Pomogliśmy już znaleźć jednego świadka wypadku. Prokuratura szukała internauty, który jechał za samochodem ofiar. Po naszej publikacji w "Głosie" i na gp24.pl do prokuratury zgłosił się kierowca z Lęborka, jadący w tym samym kierunku, co auto pokrzywdzonych. Świadek, podobnie jak kierowca tira, twierdzi, że volkswagen golf nagle wykonał gwałtowny manewr i wjechał na przeciwny pas ruchu. Podejrzewał, że może stało się to z przyczyn technicznych. Jednak nie potwierdziła tego opinia stanu technicznego golfa.

Zobacz także: Znalazł się świadek śmiertelnego wypadku w Starej Dąbrowie­

- Między samochodem ofiar a autem świadka z kierunku Słupska jechał jeszcze inny pojazd. Świadek mówi, że to była cysterna, ale nie potrafi podać więcej szczegółów - mówi pani prokurator. - Mamy wytypowane tego rodzaju pojazdy, które tamtędy przejeżdżały. Na razie jednak nic nie wiadomo.

Prokuratura zwraca się do osób jadących wówczas tą trasą o pomoc w ustaleniu szczegółów dotyczących cysterny. Także do samego kierowcy. Jego zeznania są bardzo ważne do ustalenia przyczyn tragedii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza