Do tego zdarzenia doszło w środę wieczorem, gdy ok. godz. 20 szynobus jechał ze Słupska do Miastka. Kiedy znajdował się w lesie, dwa kilometry przed Kępicami, maszynista zobaczył rower na torach. Bał się, że może potrącić człowieka. Dlatego zatrzymał pociąg.
Zobacz także: Pociąg potrącił mężczyznę. 21-latek nie żyje
Okazało się, że właścicielka roweru potknęła się, skręciła nogę i wpadła do rowu, a rower został na torach.
Pociąg stał dwie godziny w lesie przed Kępicami. Część pasażerów szła pieszo do domu. Pogotowie zabrało kobietę do szpitala w Słupsku. Lekarze nie stwierdzili złamań.
Informację o zdarzenie otrzymaliśmy od naszego internauty. W treści wiadomości czytelnik pisze:
Wczoraj wieczorem pociąg, który ze Słupska wyjeżdża o 19:32 Słupsk- Miastko, 2 godziny stał w lesie przed Kępicami. Ludzie na pieszo szli lasem około 2 kilometry. Prawdopodobnie zatrzymał się przed kobietą, która leżała na torach z połamaną nogą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?