Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Laboratorium w słupskim szpitalu poszerza zakres badań

Monika Zacharzewska
Szpitalne laboratorium rozszerza wachlarz przeprowadzanych badań, by wyniki trafiały do pacjentów jak najszybciej.
Szpitalne laboratorium rozszerza wachlarz przeprowadzanych badań, by wyniki trafiały do pacjentów jak najszybciej. Krzysztof Piotrkowski
Badania wykrywające między innymi autoimmunologiczne choroby wątroby i białaczkę przeprowadza już laboratorium słupskiego szpitala. Wyniki są znane szybko i są bardzo wiarygodne.

Od kilku miesięcy laboranci Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej słupskiego szpitala poszerzają zakres badań prowadzonych na miejscu - w Słupsku.

- Wymagania pacjentów oraz lekarzy są coraz większe. Odkąd funkcjonuje u nas SOR, podstawowe badania robimy w godzinę. Inne też, najszybciej, jak się da. Ponadto zdecydowaliśmy się wprowadzić w naszym laboratorium nowe badania, bo mamy ku temu warunki i przeszkolony personel. Tym samym uniezależniamy się od laboratoriów w Gdańsku czy Warszawie, gdzie dotąd często wysyłaliśmy materiały do badań i długo czekaliśmy na wynik - mówi Helena Felińska-Komarnicka, kierow­nik Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej.

Gdy tylko laboratorium przeniosło się do nowego szpitala, poszerzyło badania w pracowni immunologii m.in. o dwustopniową diagnostykę boreliozy. Teraz w sezonie grzybobrania robi ich nawet 150 tygodniowo.

- Dysponujemy także metodami umożliwiającymi rozpoznawanie u naszych pacjentów takich chorób, jak miastenia powodująca osłabienie mięśni szkieletowych, toczeń trzewny, zapalenie wielomięśniowe, choroby naczyń, autoimmunologiczne choroby wątroby, zespoły paranowotworowe czy zespół Sjogrena - mówi kierownik laboratorium. - W wyjątkowo trudnych przypadkach współpracujemy z laboratorium w niemieckiej Lubece.

Szpitalne laboratorium ściśle współpracuje także z lekarzami hematologami, umożliwiając im szybkie postawienie diagnozy np. przy białaczce czy niedokrwistości.

Ponadto od niedawna w pracowni immunologicznej prowadzone są badania poziomu witaminy D, odpowiedzialnej za prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego, budowę mięśni i kości.

- Na miejscu badamy już także poziom insuliny, zlecany np. przy podejrzeniu obecności guza czy szukaniu przyczyn cukrzycy - mówi pani Komarnicka.
Zaś w pracowni biochemii diagności wprowadzili oznaczanie mleczanów pomocne w ocenie niedotlenienia organizmu. Jest ono zalecane u pacjentów z podejrzeniem sepsy czy ataku serca. Tam też przeprowadza się już badanie amoniaku, wykorzystywane m.in. przy sprawdzaniu przyczyn śpiączki oraz badanie prokalcytominy we krwi wykonywane we wczesnym wykrywaniu zakażeń bakteryjnych odpowiedzialnych za sepsę.

- Mamy bardzo dobrej jakości sprzęt i odczynniki do wykonywania takich badań oraz 22 doświadczonych diagnostów. Dzięki temu, że robimy je na miejscu, materiał nie musi być transportowany i wynik nie dość, że jest szybszy, to i bardziej dokładny. Bo każda godzina zwłoki, zmiana temperatury czy wstrząsy podczas transportu powodują, że trudniej jest wykonać miarodajne badanie - mówi Helena Felińska-Komarnicka.

Laboratorium myśli też o prowadzeniu na miejscu badań genetycznych, na które jest coraz większe zapotrzebowanie. Na razie jednak te wyniki dla słupskich pacjentów przygotowuje gdański Uniwersytet Medyczny, z którym szpitalny ZDL współpracuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza