Henryk Wujec gościł w słupskiej bibliotece (wideo)

Doradca ds. społecznych prezydenta Bronisława Komorowskiego przyjechał wczoraj do Słupska wraz z żoną Ludwiką, aby w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Słupsku uczestniczyć w uroczystym podsumowaniu konkursu "Głos Wolności", który przez bibliotekę i Centrum Inicjatyw Obywatelskich w Słupsku został ogłoszony w 25. rocznicę pierw­szych wolnych wyborów do Sejmu i Senatu 4 czerwca 1989 roku.

- Zaprosiliśmy dzieci i młodzież regionu słupskiego do odpowiedzi w formie plastycznej lub pisemnej na pytania: co oznacza słowo "wolność", czym dla mnie jest "wolność"? - wyjaśnia Danuta Sroka, dyrektorka biblioteki. 4 czerwca br. przed budynkiem głównym biblioteki stanęły urny wyborcze, do których młodzi ludzie wrzucali swoje wypowiedzi. Na pytanie o wolność odpowiedziały przedszkolaki, ucz­niowie szkół podstawowych, gimnazjaliści i licealiści.

Zobacz także: Solidarność regionu słupskiego w wyborach 4.VI.1989 (fotostory)

- Ich dzieła były wyjątkowe pod względem merytorycznym i artystycznym. Autorzy prac literackich wykazali się dużą wrażliwością na wartość wolności, zaś młodzi plastycy zadbali o perfekcję wykonania swoich kompozycji - opowiada dyrektor Sroka. Wczoraj wyróżnione osoby zostały uroczyście nagrodzone. Zrobili to m.in. Henryk Wujec, wiceprezydent Andrzej Kaczmarczyk i Andrzej Twardowski, prezes klubu Energa Czarni. Były okolicznościowe dyplomy i ufundowane przez sponsorów drobne upominki.

Przy okazji państwo Wujcowie m.in. wspominali te chwile, gdy na wakacjach w Słupsku w 1968 roku przez tranzystorek słuchali informacji o interwencji Układu Warszawskiego w Czechosłowacji. Od tego czasu wiele się zmieniło. Dzisiaj żyjemy w tak wolnym kraju, że nawet podczas oficjalnej uroczystości przedszkolaki z Przedszkola Dwujęzycznego nr 31 śpiewały piosenki po niemiecku, a wszyscy im klaskali. - To duża zmiana, jaka zaszła w naszym kraju - zachwycał się Henryk Wujec.

Zobacz także: Rozmowa ze Stanisławem Szukałą. Pamiętajmy o radosnym święcie, same flagi to za mało

W nieco innym tonie wypowiadała się mecenas Anna Bogucka-Skowrońska, według której Solidarność przegrała bitwę o pamięć. Mówiła to w obecności byłego i obecnego szefa Solidarności w Słupsku. Obaj panowie jednak nie zabrali głosu.