Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wpadli do kościoła w Cewicach i obrzucili ludzi jajkami

Sylwia Lis [email protected]
Policja złapała nastolatków, którzy obrzucali ludzi jajkami.
Policja złapała nastolatków, którzy obrzucali ludzi jajkami. Policja
Wczoraj policjanci złapali nastolatków, którzy wpadli do kościoła w Cewicach i obrzucili ludzi jajkami. Wierni są oburzeni.

Do zdarzenia doszło w przeddzień Wszystkich Świętych. W trakcie wieczornej mszy do kościoła pw. Wniebowzięcia NMP w Cewicach wbiegły trzy zamaskowane osoby i obrzuciły jajkami ludzi i wnętrze kościoła, po czym uciekły.

Dotarliśmy do wiernych, którzy byli na nabożeństwie. - To było ostatnie nabożeń­stwo różańcowe - mówi pani Helena (nazwisko do wiadomości redakcji). - Ktoś otworzył boczne drzwi do kościoła. W pewnym momencie do środka wpadły trzy zamaskowane osoby. Obrzucili podłogę jajkami, kilka poleciało w stronę wiernych, jedna pani dostała jajkiem w głowę. Bardzo się przestraszyła, była w szoku, popłakała się. Wszystko szybko się działo, nawet ksiądz nie zauważył, co się stało, zajęty był prowadzeniem modlitwy. Jeden z mężczyzn, który był na mszy, wyszedł z kościoła, chciał gonić chuliganów, ale uciekli. Potem sprzątaliśmy kościół, ławki też były ochlapane. - U nas nigdy takie rzeczy się nie zdarzały, nie wiem, jak to możliwe, że młodzież niczego nie szanuje - mówi pani Maria (nazwisko do wiadomości redakcji).

**Zobacz także:

Wolontariusze Szlachetnej Paczki działają. Możemy pomóc ubiogim rodzinom przed świętami**

Policjanci z posterunku w Cewicach sami wpadli na trop chuliganów. - Sprawcami okazali się trzej nieletni - 14- i 15-latek z gminy Cewice oraz 15-latek z Lęborka - mówi Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy lęborskiej policji.

Wszyscy są uczniami Zespołu Szkół w Cewicach. - Po tym zdarzeniu zorganizowaliśmy apel w szkole. Potępiliśmy takie zachowania, podkreśliliśmy, że są skandaliczne, a winni poniosą konsekwencje - mówi Iwona Mielewczyk, dyrektor Zespołu Szkół w Cewicach. - Wydaje mi się, że do końca nie zdawali sobie sprawy ze swojego postępowania, nie przewidzieli konsekwencji. Myśleli, że rozejdzie się to po kościach. Gdy usłyszeli, jaka może spotkać ich kara, byli przestraszeni. Moim zdaniem, dla nich miała to być zabawa, którą jednak zaplanowali. Niestety, ci uczniowie mają już na swoim koncie różne przewinienia, ich nazwiska przewijają się w różnych przykrych lub nietypowych sprawach - mówi Mielewczyk.

Zobacz także: Bohaterski policjant z Lęborka. Uratował 60-letniego mężczyznę

Nauczyciele podejrzewają, że jeden z uczniów może mieć również coś wspólnego z podobnym incydentem, który miał miejsce rok temu w Lęborku. - Wtedy sprawców nie wykryto, a teraz jeden z naszych uczniów chwalił się, że rzucał jajkami w kościele i nikt mu nic nie zrobił, uszło mu to na sucho, być może stał się odważniejszy i ponownie spróbował - mówi dyrektorka. - Nie spodziewał się, że w mniejszej społeczności będzie łatwiej znaleźć sprawców tego wybryku. Tu każdy każdego zna.

Trzej uczniowie otrzymają naganną ocenę z zachowania. To jednak nie wszyst­ko. Za zakłócenie aktu religijnego grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Materiały z czynności wykonanych przez policjantów, w tym z przesłuchań, zostaną przesłane do sądu rodzinnego, który zdecyduje
o karze dla nieletnich.

W opinii psychologa

Dziś jajka, jutro...
Takie sprawy nie powinny być nigdy zamiatane pod dywan. Dla nastolatków to fajna zabawa, są bohaterami wśród rówieśników, bo mieli odwagę zrobić taki numer. Dziś to były jajka, a jutro może podłożenie ognia. Jak postępować z takim nastolatkiem? Największa jest rola rodzica, który powinien być przykładem dla dziecka. My dorośli modelujemy nasze dzieci. Najważniejsze jest to, aby rozmawiać, pokazywać. Postarajmy się o rozwój zainteresowań, czyli pokazywać dziecku różne ścieżki i kierunki. Same wybiorą coś fajnego i musimy pomóc im to pielęgnować. To wymaga czasu i wysiłku od rodziców, którym niestety często się nie chce.

Agnieszka Ciechanowska
terapeuta Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach w Słupsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza