Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrównać rachunki z wiosny. Gryf Słupsk podejmuje Powiśle Dzierzgoń

res
Archiwum
Gryf Słupsk w niedzielę (9 listopada) podejmuje Powiśle Dzierzgoń. Mecz odbędzie się na słupskim stadionie przy ul. Zielonej o godz. 12.

Gryf ma z tym zespołem rachunek do wyrównania z rundy wiosennej. Przegrał bowiem w Dzierzgoniu 1:2, tracąc punkty, ale także najważniejszego zawodnika - Łukasza Stasiaka. Kontuzja głowy, jakiej doznał na boisku w Dzierzgoniu, wykluczyła go praktycznie do końca sezonu z gry. Trudno zapomnieć o tym. Miało, to wpływ na kolejne rezultaty gryfitów.

Teraz Gryf przygotowywał się do tego spotkania w normalnym rytmie. Szkoleniowiec Grzegorz Bednarczyk nie zdecydował się na zorganizowanie meczu sparingowego w ubiegły weekend, dając zawodnikom wolne. - Rozegraliśmy za to długą grę wewnętrzną trwającą 80 minut. To było takie zastępstwo. Nie sądzę, abyśmy wypadli z rytmu meczowego, chociaż inne zespoły zdecydowały się na sparingi - komentuje Bednarczyk. W zespole nikt nie ma kontuzji, nikt także nie musi pauzować za nadmiar żółtych kartek.

Powiśle w tym sezonie tylko raz wygrało na wyjeździe, ale zabrało punkty Pogoni (4:2 w Lęborku) i Jantarowi (0:0 w Ustce). Wygrywa przede wszystkim u siebie, aczkolwiek ostatnie aż 5:0 z rezerwami Druteksu-Bytovii. To może robić wrażenie. Zajmuje obecnie dwunaste miejsce w tabeli.
Gryf Słupsk jest liderem czwartoligowych zmagań. By tak było dalej nie może stracić nawet punktu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza