Takich miejsc na Kaszubach wielu nie ma. To tak zwane sklepy, czyli ziemianki do przechowywania żywności. W środku panowała stała temperatura i swoisty mikroklimat, który powodował, że dawne sklepy spełniały role dzisiejszych lodówek. Warzywa w stanie nienaruszonym można było przechowywać aż do wiosny.
Dwa dawne sklepy liczące ponad 200 lat znajdują się w Rekowie. Tam właściciele na co dzień mieszkający w Niemczech postanowili je odrestaurować. Z nich korzystają rodzice państwa Gawinów.
- Przechowujemy w nich ziemniaki i marchew - mówi pani Bożena. - Już raz były remontowane, ale teraz znów trzeba było uzupełnić brakujące kamienie.
Jak wygląda zabytkowy sklep? Na pierwszy rzut oka to dwa doły przypominające wyglądem studnie. Ściany wykonane są z kamieni polnych. Głębokość sklepu to około trzy metry. Do środka wchodzi się po drabinie. Gdy już w środku znajdują się warzywa przykrywa się je deskami i słomą, te w Rekowie mają specjalną, drewnianą pokrywę. Mają też nowe zadaszenie chroniące przed deszczem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
