Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spektakl z Londynu w Kinie Rejs

Daniel Klusek
Brytyjską wersję historii Frankensteina zobaczymy w sobotę w kinie Rejs.
Brytyjską wersję historii Frankensteina zobaczymy w sobotę w kinie Rejs. Archiwum
W Rejsie w sobotę zobaczyć będzie można spektakl "Frankenstein" z londyńskiego Teatru Narodowego.

Teatr Narodowy w Londynie, z okazji jubileuszu 50-lecia swego istnienia zdecydował się na zorganizowanie dodatkowych pokazów swo­ich najlepszych przedstawień, wcześniej transmitowanych na żywo i zare­- jestrowanych w ramach cyklu "National Theatre Live".

Dzięki temu w sobotę o godz. 18 widzowie będą mieli okazję zobaczyć w kinie Rejs retransmisję "Frankensteina" w reżyserii Danny'ego Boyla. W tytułową postać słynnego doktora wcielił się znany brytyjski aktor Benedict Cumberbatch.

Zobacz także: Serwis Strefa Imprez

Tragiczna historia Wiktora Frankensteina, naukowca pragnącego rozwikłać zagadkę życia i śmierci, oraz stworzonego przez niego z fragmentów ludzkich ciał monstrum stała się tematem sporej liczby adaptacji filmowych, przez co na trwałe przeniknęła do kultury masowej, które jednak w większości spłyciły filozoficzną wymowę książki Shelley "Frankenstein albo Współczesny Prometeusz" (napisana w 1818 roku).

Autor sztuki i reżyser teatralnego przedstawienia zmienili ten stan rzeczy i skupili się na przesłaniu zawartym w gotyckiej powieści, którą pisarka zaczęła tworzyć, mając niespełna 20 lat, a inspirowała się prawdopodobnie aferą grabarzy z 1606 roku, mającą miejsce w miasteczku Frankenstein, dzisiejszych Ząbkowicach Śląskich.

Spektakl trwa 120 minut i jest wyświetlany z polskimi napisami. Bilety w cenie 25 i 20 zł można kupić w kasie kina Rejs lub przez stronę internetową kina.
Sobotnia retransmisja spek­taklu "Frankenstein" to kolejne wydarzenie w cyklu "Wielkie widowiska na wiel­kim ekranie".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza