Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa ustawa o rybołówstwie morskim ma dostosować nasze przepisy do UE

Zbigniew Marecki
Nowelizacja ustawy o rybołówstwie morskim wprowadza m.in. segmentację floty rybackiej w zależności o wykonywanych połowów.
Nowelizacja ustawy o rybołówstwie morskim wprowadza m.in. segmentację floty rybackiej w zależności o wykonywanych połowów. Marcin Kamiński
Nowa ustawa o rybołówstwie trafi niebawem do Sejmu. Ale zdaniem przedstawicieli branży, wkrótce znowu trzeba będzie ją nowelizować.

Jak już informowaliśmy, rząd przyjął projekt nowej ustawy o rybołówstwie morskim. Projekt nowego prawa, który według rządu ma zapewnić efektywne funkcjonowanie sektora rybołówstwa morskiego dzięki dostosowaniu polskich przepisów do wymogów unijnych, całościowo określa zasady wykonywania rybołówstwa morskiego. W tym mieszczą się m.in. właściwości organów i tryb postępowania w sprawach dotyczących nadawania, cofania i zawieszania uprawnień do wykonywania rybołówstwa morskiego.

Projektowana ustawa zmienia pojęcie rybołówstwa morskiego, które - według obecnej ustawy - oznacza połów ryb dla celów zarobkowych, natomiast w nowej ustawie - zarobkowe prowadzenie połowów będzie określane jako wykonywanie rybołówstwa komercyjnego. Rybołówstwo morskie natomiast obejmie szerszy zakres działalności, tzn. rybołówstwo komercyjne, rybołówstwo rekreacyjne, połowy organizmów morskich prowadzone w celach badań naukowych, zarybianie oraz chów lub hodowlę ryb.

Projekt przewiduje również maksymalne zdolności połowowe, jakie będą mogły zostać wykorzystane na danym akwenie. Dzięki temu możliwa będzie ochrona różnych gatunków ryb i odbudowanie stad.

- Zapoznaliśmy się już z projektem rządowym. Część naszych uwag została uwzględniona, ale niektóre w ogóle - mówi Katarzyna Wysocka ze Środkowopomorskiej Grupy Rybackiej. - Rząd na przykład nie chce się zgodzić na to, aby kwoty połowowe nie były zbywalne. Zmierzamy do tego, bo zainteresowani mogą je sprzedać i stracimy nasze dobro narodowe. Poza tym nie rozumiemy, dlaczego teraz resort dąży do zmiany ustawy, skoro od nowego roku zmieni się również aktualne prawodawstwo unijne dotyczące rybołówstwa morskiego, zatem wkrótce znowu trzeba będzie zmieniać ustawę. W projekcie nowelizacji ustawy określa się, jak mają być wykonywane połowy, tj. jakimi statkami i na jakim obszarze. Statek rybacki musi być wpisany do rejestru statków rybackich, na który wydano licencję połowową oraz specjalne zezwolenie połowowe.

Ponadto rządowy projekt wprowadza niefunkcjonującą dotychczas w Polsce instytucję prawną segmentacji floty rybackiej. Odnosi się ona do obszarów, na których wykonywane są połowy na podstawie specjalnych zezwoleń połowowych.

Rejestr statków i wpis ich do rejestru prowadził będzie minister właściwy ds. rybołówstwa. To oznacza, że wpis będzie dokonywany w drodze decyzji administracyjnej, czyli na podstawie przepisów kodeksu postępowania administracyjnego.

Projekt ustawy wprowadza też regulacje prawne dotyczące zarządzania zdolnością połowową polskiej floty rybackiej. Zgodnie z unijnymi przepisami zdolność połowowa statku rybackiego będzie określana jego pojemnością brutto (GT) oraz mocą napędu (kW). Na tej podstawie można ocenić indywidualną zdolność połowową. Proponowane regulacje przewidują także możliwości rezygnacji z kwot połowowych przez armatorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza