Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Robert Biedroń: - Moi kontrkandydaci kupczą Słupskiem (wideo)

Zbigniew Marecki
Robert Biedroń.
Robert Biedroń. Łukasz Capar
Moi byli rywale polityczni i mój obecny kontrkandydat umocnili układ polityczny, który był nieszczęściem tego miasta przez ostatnie lata, które je paraliżował i sprawił, że to miasto notorycznie ubożało. Dzisiaj tych trzech panów, zanim jeden z nich został prezydentem, podzielili skórę na niedźwiedziu - mówił poseł Robert Biedroń, komentując porozumienie zawarte między Zbigniewem Konwińskim, Robertem Kujawskim i Andrzejem Twardowskim.

Robert Biedroń - konferencja pod ratuszem.

Według niego to karygodne, aby działacze partyjni i polityczni kupczyli Słupskiem, zanim wyboru dokonają mieszkańcy miasta. - Dzisiaj zdecydowali oni, kto będzie prezydentem i wiceprezydentem miasta. Jutro zdecydują, kto będzie obsadzał spółki miejskie, kto będzie pracował w innych urzędach tego miasta. Takiemu kupczeniu i i takiej grze mówimy nie. Jesteśmy komitetem obywatelskim. Naszymi wyborcami są mieszkańcy tego miasta. To oni zdecydują, kto będzie prezydentem miasta i kto będzie decydował o jego przyszłości , a nie ci trzej panowie - podkreślał poseł Biedroń.

Zobacz także: Konwiński, Kujawski i Twardowski. Słupskie porozumienie w radzie (wideo)

Potem symbolicznie przyłożył do murów ratusza papierową tablicę z napisem "Urząd miejski mieszkańców". Nieco wcześniej, tuż przed pojawieniem się Roberta Biedronia na plac ratuszowy z okna swojego gabinetu wyjrzał prezydent Maciej Kobyliński.

- Na kogo będzie pan głosował? - pytali dziennikarze .- Jeszcze nie wiem. Wybór jest trudny - odpowiedział prezydent i zamknął okno.Tymczasem po chwili pojawił się poseł Biedroń. Został entuzjastycznie powitany przez swoich zwolenników, którzy - głównie kobiety - otoczyli go na schodach ratusza, gdzie rozpoczął swoją ostatnią konferencję prasową w II turze wyborów prezydenta Słupska. Jak zwykle dziękował za wsparcie, uwagę i dobre słowa, z którymi zetknął się podczas kampanii wyborczej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza