Okazuje się, że już urzędnicy piją wodę z kranu, a nie z butelek i tak ma być we wszystkich miejskich jednostkach, mają być też wspólne, więc tańsze, zakupy - to pierwsze z decyzji Roberta Biedronia. Chodzi o oszczędności w miejskich finansach. Sytuację finansową miasta nowy prezydent określił, jako katastrofalną. Już w poniedziałek przedstawi swoje poprawki do budżetu miasta na przyszły rok. Zajmie się nimi rada miejska, a pierwsza robocza sesja już w środę.
Zobacz także: Nowy prezydent Słupska chce likwidacji APR Ziemia Słupska
Projekt budżetu na 2015 rok przygotowała jeszcze poprzednia ekipa i zakłada on aż 26,7 deficytu (tyle trzeba będzie wydać nowych obligacji, czyli znowu pożyczyć od banków) i powiększenie miesięcznego debetu na koncie ratusza z 15 do 20 milionów. Robert Biedroń powiedział, że to nie jest do przyjęcia i trzeba to zmienić, ale szczegóły poda dopiero w przyszłym tygodniu.
Więcej o budżecie na 2015 rok przeczytasz w poniedziałkowym Głosie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?