Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiceprezydent Danilecka-Wojewódzka: Mam kilka pomysłów, które chcę wykorzystać

Zbigniew Marecki
Nowa wiceprezydent  Słupska zamierza  przyjrzeć się wydziałom w ratuszu i bardziej wykorzystać potencjał ich pracowników.
Nowa wiceprezydent Słupska zamierza przyjrzeć się wydziałom w ratuszu i bardziej wykorzystać potencjał ich pracowników. Krzysztof Piotrkowski
Rozmawiamy z nową wiceprezydent Słupska o szkołach, służbie zdrowia i zmianach, jakie planuje wprowadzić

Sprzedała już pani swoje udziały w spółce transportowej?

Tak. Nie mam już żadnych udziałów. Nie jestem we władzach spółki.

Dochodzenia prokuratorskie związane ze spółką są zakończone?

O ile pamiętam, już dwa lata temu. Wszystkie sprawy zostały zakończone bodajże w grudniu 2012 roku.

Planuje pani jakieś zmiany w wydziałach, które będą pani podlegały w ratuszu?

Myślę, że musimy się przyjrzeć tym wydziałom i bardziej wykorzystać potencjał ich pracowników.

To oznacza, że na razie zmian strukturalnych nie będzie?

Tego jeszcze dzisiaj nie powiem, bo dopiero jestem przed rozmowami z dyrektorami i pracownikami. Zapewniam, że odwiedzę wszystkie wydziały i spotkam się ze wszystkimi pracownikami. Co prawda mam pewne koncepcje. I poszłabym w kierunku zmian co do jednego wydziału.

Jako radna byłam przeciwniczką likwidacji szkół. Uważam, że choć mamy dość dużo informacji demograficznych, to musimy opracować raport o tym, co nas czeka w przyszłości.

Jakiego?

Powiem za dwa tygodnie.

W mieście ubywa dzieci. W związku z tym, czy da się utrzymać istniejącą strukturę szkół w mieście?

Jako radna byłam przeciwniczką likwidacji szkół. Uważam, że choć mamy dość dużo informacji demograficznych, to musimy opracować raport o tym, co nas czeka w przyszłości. Przede wszystkim jednak musimy wzmocnić ucznia. Zarówno psychicznie, jak i emocjonalnie oraz dydaktycznie. Takie są moje doświadczenia, także jako wydawcy gazety "Edukacja i Dialog".

Przedsiębiorcy mówią natomiast, że trzeba dostosować szkolnictwo do potrzeb rynku i gospodarki. Czy w tym zakresie ma pani też jakiś pomysł?

Młodzież ucząca się w szkołach zawodowych musi mieć dostęp do warsztatów pracy. To nie może być tylko nauka teoretyczna. Co prawda szkoły dysponują zapleczem dydaktycznym, ale uważam, że musimy wzmocnić kontakty między szkołami a przedsiębiorcami. Mam także pomysł na to, aby w większym zakresie wykorzystywać program Erasmus, który teraz przede wszystkim angażuje się w szkolnictwo zawodowe. Liczę także na to, że będziemy mogli uszczknąć trochę innowacyjnych pieniędzy z Unii Europejskiej.

Z kolei w czasie rozmów z przedstawicielami środowiska kultury usłyszałem obawy związane z dalszą redukcją nakładów, bo prezydent zapowiedział kontynuację kosztownych inwestycji. Czy tak może być?

Z rady odeszłam w lutym. Nie znam jeszcze projektu budżetu na 2015 rok. Mogę się tylko domyślać, że on jest bardzo skromny. W 2013 roku jako radna nie przyjęłam budżetu na 2014 rok. I słusznie, bo zabrakło pięciu milionów złotych na oświatę, co już było wiadomo wówczas. Dlatego myślę, że projekt budżetu na przyszły rok też będzie trudny.
Większe cięcia od tych, które już były, raczej nie wchodzą w rachubę.

Czy musimy ingerować w strukturę miejskich przychodni zdrowia?

Myślę, że nasze przychodnie są dość nowoczesne, ale ludzie chorzy są niecierpliwi. Dlatego będę się im przyglądać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza