Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dobre pojedynki Czarnych Słupsk w Łęcznej

Rafał Szymański
Krzysztof Lis (stoi w narożniku) wysłuchał uwag szkoleniowca Jerzego Walczuka i wygrał walkę na trudnym terenie w Łęcznej. To był dobry rok dla młodych pięściarzy Czarnych Słupsk.
Krzysztof Lis (stoi w narożniku) wysłuchał uwag szkoleniowca Jerzego Walczuka i wygrał walkę na trudnym terenie w Łęcznej. To był dobry rok dla młodych pięściarzy Czarnych Słupsk. Krzysztof Piotrkowski
Aż do Łęcznej w poszukiwaniu przeciwników wyjechali pięściarze Czarnych Słupsk. Uczestniczyli tam w XVI Turnieju Barbórkowym.

Młodzi pięściarze SKB Czarnych Słupsk wystąpili w Łęcznej. Z okazji Dnia Górnika odbył się tam XVI Barbórkowy Turniej Bokserski. Oprócz gospodarzy, reprezentantów Gwarka Łęczna, w zmaganiach udział wzięli zawodnicy z FightBoxing Dąbrowa Górnicza, II LO Chełm, BerejBoxing Lublin oraz właśnie słupszczanie.

- Mamy bardzo dobre kontakty z Łęczną. Nasi pięściarze odwiedzają się na różnych turniejach. Zawodnicy Gwarka już zapowiedzieli, że przyjadą do nas na turniej Aleksego Antkiewicza - opowiada Jerzy Walczuk, szkoleniowiec słupskich pięściarzy. Przyjaźń jest tym bardziej ważna, że oba kluby zyskują na tym w sportowym wymiarze.

Turniej w Łęcznej stał na bardzo dobrym poziomie. W zmaganiach boksowało czterech zawodników Czarnych Słupsk. - Muszę ich mocno pochwalić. Boksowali bardzo dobrze - opowiada szkoleniowiec znad Słupi.

Krzysztof Lis, jeszcze młodzik Czarnych, wygrał walkę z Jakubem Walkowiakiem (Gwarek Łęczna), wicemistrzem Polski. Zmagali się w wadze do 72 kg. - Bardzo fajnie zaboksował, łapał przewagę z rundy na rundę. Werdykt był jednogłośny, zwyciężył 3:0 - opowiada słupski trener.
Drugi zwycięski pojedynek stoczył w Łęcznej, w wadze do 60 kg Natan Konszewicz. Zmagał się z Jarosławem Dorociakiem (BerejBox). Z tym rywalem przegrał w finale Pucharu Polski. Teraz przyszedł czas na rewanż.

- Pokazał, że tamta walka była wypadkiem przy pracy. Natan wziął rewanż, i to taki srogi. Wygrał jednogłośnie. Wykonywał wszystkie moje uwagi, które zakładaliśmy. Rywal był niższy od Natana, dlatego szedł do półdystansu i do zwarcia. Natan trzymał go na dystans, wyprzedzał ataki i spokojnie wygrał.

W wadze do 63 kg swój pojedynek stoczył Jakub Walczuk. Niestety, przegrał z Wojciechem Starzyńskim (Berej Boxing) 0:3. - Miał rywala wyższego, mańkuta. Przegrał po ładnej walce - opisuje Walczuk.

Do 60 kg pierwszą swoją walkę stoczył Damian Krywuć. Przegrał jednak z bardziej doświadczonym Dawidem Bartnikiem (Gwarek) 0:3.- Pokazał się z dobrej strony. To był jego pierwszy poważny start. Miał walczyć Krzysztof Równicki, ale się rozchorował. Więc zdecydowaliśmy się na debiut Damiana Krywucia - opowiada Walczuk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza