Tutejsi śledczy obawiali się ewentualnych zarzutów o brak obiektywizmu i stronniczość ocen. Teraz to prokuratorzy z Lęborka ustalą, czy pod koniec listopada na terenie Komendy Miejskiej Policji w Słupsku doszło do nadużycia uprawnień.
Przypomnijmy, że w piątek, 21 listopada policjanci z Wydziału Konwojowo-Ochronnego KWP w Gdańsku kończyli służbę i zdawali broń.
Czekając na otwarcie zbrojowni, jeden z nich odbezpieczył i przyłożył pistolet do piersi kolegi. Miał powiedzieć przy tym: "zaj...ię cię''. Dopiero uspokojony przez innego policjanta schował broń.
Pokrzywdzony zaraz po zdarzeniu sporządził notatkę służbową. Jednak jego przełożeni z poinformowaniem swoich zwierzchników z KWP Gdańsk zwlekali do poniedziałku. Również dopiero w poniedziałek policjanta objęto opieką psychologiczną.
Co więcej, feralnego dnia wszystkich uczestników zdarzenia nie przebadano na zawartość alkoholu lub narkotyków w organizmie. Nieoficjalnie wiadomo, że zdarzenie u pokrzywdzonego policjanta wywołało ogromny stres. Przebywa na zwolnieniu lekarskim. Z kolei funkcjonariusz, który miał grozić swojemu koledze, wciąż pracuje. Nie został odsunięty od służby.
KWP w Gdańsku prowadzi własne postępowanie wyjaśniające.
- W tej sprawie poza zachowaniem policjantów ważne jest ustalenie kwalifikacji prawnej ewentualnego czynu, wszystkich osób odpowiedzialnych, w tym przełożonych, którzy mają obowiązek nadzoru - informuje kom. Joanna Kowalik--Kosińska, rzecznik prasowy KMW w Gdańsku.
Po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających ma zostać podjęta decyzja, czy zostanie wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Obecnie rzecznik dyscyplinarny KWP w Gdańsku gromadzi szczegółowe informacje dotyczące tego zdarzenia. Powinno to potrwać około miesiąca.
Prokuratura w Lęborku zbada, czy na komendzie w Słupsku grożono bronią. Własne postępowanie wciąż prowadzi pomorska policja.
Słupska prokuratura obawiała się zarzutów o brak obiektywizmu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?