Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdzą charaktery: Polfarmex Kutno - Energa Czarni Słupsk

Rafał Szymański [email protected]
Podobnie jak w niedawnym meczu z Siarką, gra ECS zależna będzie od postawy Blassingame'a
Podobnie jak w niedawnym meczu z Siarką, gra ECS zależna będzie od postawy Blassingame'a Łukasz Capar
Polfarmex Kutno to sobotni rywal Energi Czarnych Słupsk. Po szczęśliwej wygranej z Siarką Jeziorem, Czarne Pantery teraz już nie mogą liczyć na fart. Ze spotkania poprowadzimy radiową relację na żywo na gp24.pl

Polfarmex Kutno jest zespołem, który dopiero szuka swojego miejsca w polskiej koszykówce. Gdy w 2001 roku Mirosław Lisztwan, obecny szkoleniowiec Energi Czarnych radził Tadeuszowi Aleksandrowiczowi, wtedy coachowi, jak najlepiej wykorzystać na ekstraklasowym poziomie Goda Shammgoda, to w Kutnie dopiero myślano o tym, żeby powołać do życia zespół, który będzie uczestniczył w profesjonalnych rozgrywkach. Dla ludzi z tego miasta Energa Czarni gra w ekstraklasie od zawsze. To także jest ważne dla postrzegania słupskiego basketu, a z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę nad Słupią.

Budowany z głową

Polfarmex jest beniaminkiem, który zbudował bardzo solidne podstawy. Krok po kroku tworzył zespół, najpierw od strony zaplecza i podstaw organizacyjnych, dopiero potem zaczynał marsz w górę tabeli, od III ligi do ekstraklasy. To nie jest przypadkowy zespół, to jest klub, który zagości w polskim baskecie na dłużej.

Po awansie

Polfarmex od początku pokazuje, że daje sobie radę w ekstraklasie. Wygrał w meczach, w których teoretycznie powinien przegrać. A to przy wyrównanym poziomie już dużo. Pokonał Polpharmę Starogard, Wikanę Start Lublin, Asseco Gdynię i MKS w Dąbrowie Górniczej. Minimalnie poprzegrywał na własnym parkiecie ze Śląskiem Wrocław i Treflem Sopot. Z tym drugim zespołem prowadził na dwie minuty przed końcem meczu nawet jedenastoma punktami. Mała hala w Kutnie, mogąca pomieścić 1500 widzów, na każdym spotkaniu zapełnia się w komplecie. Bilety na spotkanie z Energą we wtorek rozeszły się w dwie godziny. Kuno, podobnie jak Słupsk, ma fanów kochających koszykówkę, co gwarantuje superemocje.

Drużyna

Liderem zespołu Polfarmeksu jest Kwamain Mitchell. To rozgrywający będący dla tej drużyny kimś takim jak Jerel Blassingame dla Energi Czarnych. Alfa i omega, mózg i ręce, szef i szofer. Jego średnia na mecz to 21,9 pkt - druga w lidze. Dużo do powiedzenia ma Kevin Johnson, podkoszowy. Gra tam, jeszcze do niedawna obiekt pożądania wielu klubów ekstraklasy, młody rozgrywający Grzegorz Grochowski, wicemistrz świata z reprezentacją Polski do lat 17. Jest doświadczony Bartłomiej Wołoszyn, gra znany ze Słupska Hubert Pabian. To silna ekipa, prowadzona przez szkoleniowca Jarosława Krysiewicza. Napędziła nawet strachu PGE Turowowi w Zgorzelec, ulegając w końcowych sekundach (89:91).

Energa na treningu

W słupskim zespole w tygodniu lekkich urazów nabawili się Bojan Trajkovski i Karol Gruszecki. Macedończyk ma kontuzję pachwiny, Polak nadgarstka. Na pewno nie wyeliminują ich one z sobotniego meczu. Drużyna trenuje z taką samą częstotliwością jak za poprzedniego trenera. Mirosław Lisztwan i Rafał Frank postawili jednak akcent na twardość i charakter zespołu.

Klucz do zwycięstw

- Charakter, twardość i nieustępliwość to klucz do zwycięstwa w Kutnie - mówi Mirosław Lisztwan, szkoleniowiec Energi Czarnych. - Mamy też pomysły na powstrzymanie Mitchella - dodaje trener.Zawodnicy na treningach pracują bardzo solidnie.

- Wdrażamy nowe zagrywki. Te, które zostawiliśmy, pielęgnujemy. Poprzez trening wykuwa się charakter. To robimy. Zobaczmy, na ile to zawodnicy udowodnią w meczu. Chcemy być twardsi, bardziej waleczni, charakterni - wylicza Mirosław Lisztwan.

Spotkanie rozpocznie się w sobotę o godz. 17.30.

Zapraszamy na relację radiową z meczu Polfarmex - Energa Czarni Słupsk w sobotę od godz. 17.30 na www.gp24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza