Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupski ring w ogniu pytań, czyli sprawa 17 milionów

Grzegorz Hilareck [email protected]
Do 30 listopada na budowę nowego przebiegu drogi 21  w Słupsku wydano 63,5 miliona złotych (10 mln to wkład Słupska). Prace budowlane, które zaczęto 8 maja, przebiegają prawidłowo i ukończono już konstrukcję stalową nad torami w ciągu ulicy Koszalińskiej
Do 30 listopada na budowę nowego przebiegu drogi 21 w Słupsku wydano 63,5 miliona złotych (10 mln to wkład Słupska). Prace budowlane, które zaczęto 8 maja, przebiegają prawidłowo i ukończono już konstrukcję stalową nad torami w ciągu ulicy Koszalińskiej Fot. Krzysztof Piotrkowski
Podczas gdy budowniczowie uwijają się na największej w mieście inwestycji, urzędnicy zamieszali przy jej rozliczeniu.

Alarm wszczął w poniedziałek prezydent Robert Biedroń, informując, że Zarząd Infrastruktury Miejskiej wystąpił do ratusza o przesunięcie 17,3 mln złotych na przyszły rok z wydatków na ring. W tym zapłacenie jednej z faktur za budowę. Oliwy do ognia dolała swoimi wypowiedziami skarbnik Dorota Bałukonis, tłumacząc dziennikarzom, że 10 milionów z tej kwoty to wynik dodatkowych prac, które wykonano na budowie, a nie były planowane.

Nic więc dziwnego, że na środowej sesji radni poprosili o wyjaśnienia. Jednak tłumaczenia pani skarbnik ich nie zadowoliły. Padł więc wniosek, by ratusz przedstawił je radnym na piśmie. Wiceprezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka dostała już odpowiedź z ZIM i będą z nią zapoznawać się radni oraz dziennikarze ze słupskich mediów. Okazuje się, że to tylko problem księgowy, wynikający z sytuacji finansowej miasta.

To nie problem ZIM, to problem skarbnika

Skarbnik poinformowała ZIM, że to ta jednostka ma złożyć autopoprawkę do budżetu miasta na 2015 rok, gdy otrzyma jego projekt. Ów projekt wpłynął dopiero 28 listopada, a na początku grudnia budujący ring Budimex przedstawił kolejną fakturę i wtedy ratusz odpowiedział, że ma być ona zapłacona dopiero w 2015 r.

Pieniądze za ring zwraca Centrum Unijnych Projektów Transportowych w Warszawie. Oczywiście po sprawdzeniu merytorycznym prac i dokumentów. Na cały ring ta instytucja ma zarezerwowane 160 milionów, Słupsk zaś zapłaci w praktyce tylko 15,46 proc. kosztów budowy.

Ile one wyniosą? Tego do końca nie wiadomo. Umowa z wykonawcą mówi o 109,4 miliona. Ale to tylko kosztorys, a tak jak na każdej budowie na wykonawcę czekają nieprzewidziane problemy, które mogą spowodować, że trzeba będzie mu więcej zapłacić. W CUPT są na to zarezerwowane pieniądze. Gorzej z wkładem własnym, bo jak ujawniła skarbnik, płynność finansowa miasta i budżet są napięte.

Dodatkowe niespodzianki na ringu

Budimeksowi przysługuje wynagrodzenie kosztorysowe. Dopiero po obmierzeniu prac jest wystawiana faktura. Okazało się, że wykonawca musiał zrobić więcej, niż planowano. Głównie z powodu konieczności wymiany gruntów między ulicą Poznańską a torami. W tym miejscu grunty okazały się słabsze (cieki wodne), niż wynikało z badań geologicznych. Musiano głębiej kopać oraz wywieźć i zwieźć więcej materiału.

Budowniczych walka z czasem

Od tego urzędniczego zamieszania z rozliczeniem ważniejsze jest, że prace na ringu idą dobrze.

- Na niektórych odcinkach mamy przyspieszenia - mówi Damian Kryszewski, kierownik robót z ramienia Budimeksu, podkreślając, że termin robót jest napięty i budowniczowie będą walczyć z czasem.

ZIM ocenia, że prace przebiegają prawidłowo. Wykonano uzbrojenie i już większość robót ziemnych, wiadukt stalowy nad torami przy Koszalińskiej, konstrukcję nowych jezdni do podbudowy bitumicznej na ulicach: Rejtana (obie jezdnie), Piłsudskiego, Koszalińskiej i 11 Listopada (nowe jezdnie).

ZIM miałby uregulować należności, ale płynność finansowa miasta na to nie pozwala

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza