Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po wypadku na ścieżce pod Krępą: Klaudia chodzi i chce zatańczyć na swojej 18-tce (wideo)

Monika Zacharzewska [email protected]
17-letnia Klaudia z rodzicami na spacerze. Po wypadku, gdy na pasach potrącił ją samochód, nastolatka przechodzi trudną i kosztowną rehabilitację. Dziękuje wszystkim, którzy wsparli ją, przekazując pieniądze z 1 procenta podatkuKlaudia oddaje swój wózek.
17-letnia Klaudia z rodzicami na spacerze. Po wypadku, gdy na pasach potrącił ją samochód, nastolatka przechodzi trudną i kosztowną rehabilitację. Dziękuje wszystkim, którzy wsparli ją, przekazując pieniądze z 1 procenta podatkuKlaudia oddaje swój wózek. Łukasz Capar
Wybudzona ze śpiączki Klaudia, ofiara potrącenia na feralnym przejeździe rowerowym pod Krępą Słupską, jest w coraz lepszej formie. Dzięki pomocy dobrych ludzi.

Klaudia Gajtkowska półtora roku temu uległa poważnemu wypadkowi.

Poszła pobiegać i gdy chciała przedostać się na drugą stronę ścieżki wzdłuż ul. Arciszewskiego, na pasach potrącił ją samochód. Po wypadku dziewczyna miała uszkodzoną przysadkę mózgową ze spastycznym porażeniem czterokończynowym i 16 złamań czaszki. Do tego połamane nogi, uraz kręgosłupa. Na trzy miesiące zapadła w śpiączkę i jako pierwsze dziecko wybudziła się w klinice Budzik Ewy Błaszczyk. Od tamtej pory jest intensywnie rehabilitowana.

- Właśnie wróciłyśmy na święta z turnusu rehabilitacyjnego. Byłyśmy w Poznaniu i pod Złotowem. To było pięć tygodni bardzo ciężkiej pracy, ale wszyscy są zachwyceni postępami Klaudii - mówi pani Angelika Gajtkowska, mama 17-latki.
Sama Klaudia już teraz bardzo płynnie i logicznie opowiada o ćwiczeniach rehabilitacyjnych. - Czasem mi się nie chce, jestem zmęczona, ale kiedy sama widzę, jakie robię postępy, to od razu mam więcej siły - opowiada. - Najbardziej lubię ćwiczenia fitness, przed wypadkiem bardzo lubiłam tańczyć, a za pół roku będę miała osiemnastkę, mam nadzieję, że zatańczę na urodzinowej imprezie - mówi dziewczyna.

Klaudia już sama chodzi, choć jeszcze powoli.

Sama się ubiera, sama kąpie. Kontynuuje też naukę, choć cały czas to tok indywidualny. Zdała testy po pierwszej klasie technikum hotelarskiego i jest już drugoklasistką.

- Jej postępy motywują do pracy inne dzieci i ich rodziców, bo przecież była w tragicznym stanie. Czuwa nad nami Opatrzność. Jednak to, w jakim stanie jest teraz Klaudia, to również zasługa ludzi dobrej woli. Dzięki artykułom w prasie tylko z jednego procenta uzyskaliśmy w tym roku 11 tys. złotych - mówi wzruszona mama Klaudii. - To pieniądze na dwa turnusy rehabilitacyjne w przyszłym roku. Taka praca, ćwiczenia są dla niej bardzo ważne, by nie zatrzymała się na tym etapie, a NFZ finansuje zbyt mało rehabilitacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza