- Trwa realizacja ringu miejskiego. Bez podwyższenia debetu nie bylibyśmy w stanie utrzymać płynności kasy miejskiej, która częściowo wykłada pieniądze na realizację tej inwestycji, bo dotacje nie zawsze są refundowane w czasie, gdy są potrzebne - tłumaczyła skarbnik Dorota Bałukonis.
Według niej, gdyby nie debet, to występowałyby opóźnienia z pokrywaniem wymaganych faktur, wypłatą wynagrodzeń czy zapłatą składek ZUS. - Czy w ogóle musimy mieć debet? - zapytał po chwili radny Jerzy Mazurek, który przypomniał, że w czasie, gdy on był prezydentem miasta, to miasto żyło bez debetu.
Zobacz także: Z akwaparkiem Trzy Fale coś trzeba zrobić. Ale co?
Teraz jednak jest to niemożliwe. - Miasto potrzebuje debetu. Marzę o tym, aby wróciły czasy bez debetu. Jak wtedy, gdy pan był prezydentem - mówił prezydent Robert Biedroń. Za debetem opowiedziało się 16 z 19 głosujących radnych. Tylko jeden był przeciw, a dwóch się wstrzymało.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?