Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat słupski w 2015 roku chce oszczędzać

Zbigniew Marecki [email protected]
W tym roku  nie będziemy niczego likwidować, ale oszczędności są konieczne - zapowiada Zdzisław Kołodziejski, starosta słupski.
W tym roku nie będziemy niczego likwidować, ale oszczędności są konieczne - zapowiada Zdzisław Kołodziejski, starosta słupski. Archiwum
Według starosty Kołodziejskiego sztandarowym celem powiatu w tym roku będzie utrzymanie wszystkich działających i podległych starostwu jednostek.

- Nie przewidujemy likwidacji, ale szefowie naszych jednostek otrzymali wytyczne, aby wdrożyć oszczędności - tłumaczy starosta. To jednak nie znaczy, że nie będzie zmian. Prawdopodobnie dojdzie do nich w zakresie promocji oraz funkcjonowania Ośrodka Edukacji Regionalnej.

- Koncepcja zmian już jest, ale jeszcze nie została zatwierdzona. Dlatego nie będę mówił o szczegółach - wyjaśnia starosta.Już dzisiaj pewne zmiany mogą nastąpić w funkcjonowaniu PKS, który jest wspólną własnością powiatu słupskiego i lęborskiego.

- Na 8 stycznia zwołałem posiedzenie walnego zgromadzenia. Postawię wniosek o odwołanie rady nadzorczej w całości i powołanie nowej, bo moim zdaniem w tej firmie dzieje się źle i trzeba tam podjąć odważne działania, które mają naprawić atmosferę wewnątrz spółki - tłumaczy starosta Kołodziejski.Kolejny problem to inwestycje drogowe w powiecie. One są konieczne, choć powiat słupski nie zdobył w tym roku ani grosza na remonty dróg z państwowego programu schetynówek.

- Nadal jednak chcemy współpracować z gminami i współfinansować inwestycje drogowe. Musimy jednak wspólnie ustalić, na jakie inwestycje będzie nas stać. Zamierzamy o tym dyskutować podczas najbliższego konwentu samorządowego - zapowiada starosta Kołodziejski. Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Słupskiego ostatecznie ustalono skład etatowego Zarządu Powiatu. Liczy on pięć osób. Zarząd tworzą starosta Zdzisław Kołodziejski, jego zastępca Rafał Konon, a także radni Paweł Lisowski z Warcina, Jan Leończuk z Kępic oraz Grzegorz Grabowski z Dębnicy Kaszubskiej. Ten ostatni zastąpił Pawła Gonerę z Główczyc, który pierwotnie miał wejść do władz wykonawczych powiatu.

- Nie mógł tego zrobić, bo prowadzi prywatną praktykę weterynaryjną - tłumaczy starosta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza