Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wanny w hali w Miastku, bo z dachu wciąż cieknie woda (zdjęcia, wideo)

Andrzej Gurba [email protected]
Wanny na parkiecie to powód do żartów. Ważniejsze jest jednak to, że mokry parkiet zagraża ćwiczącym.
Wanny na parkiecie to powód do żartów. Ważniejsze jest jednak to, że mokry parkiet zagraża ćwiczącym. Andrzej Gurba
Dostaliśmy kilka telefonów od osób, które w ostatnich dniach korzystały z sali sportowej.
Przeciekający dach OSiR-u w Miastku

Przeciekający dach OSiR-u w Miastku

- Woda cieknie przez dach na parkiet. Dyrektor co rusz podstawia nowe wanny, miski i wiadra. Teraz jest ich kilka, ale pewnie niedługo będzie ich więcej. Pomijając już, że wanny na parkiecie hali to powód do żartów, to woda, która cieknie na parkiet, stanowi zagrożenie dla osób korzystających z hali. Miejscami jest mokro i łatwo się pośliznąć - denerwuje się nasz czytelnik. - Z hali ośrodka korzystają zarówno uczniowie, jak i osoby dorosłe. Wszyscy mają problem. Nasz czytelnik mówi, że taka sytuacja ma miejsce nie po raz pierwszy.

- Nie wiem, dlaczego dyrektor czeka z naprawą dachu. Dojdzie w końcu do sytuacji, że halę z powodu przeciekającego dachu będzie trzeba zamknąć. I wtedy będzie jeszcze większy lament - stwierdza mieszkaniec. Lech Warsiński, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Miastku, bezradnie rozkłada ręce.

- Od ośmiu lat przy okazji projektowania budżetu gminy występuję z wnioskiem o przyznanie pieniędzy na remont. I co roku ich nie dostaję. Na dzisiaj chodzi o około 130 tysięcy złotych. W projekcie budżetu gminy na 2015 rok też tych pieniędzy nie ma - mówi Lech Warsiński. - Na szczęście teraz parkiet mamy z tworzywa sztucznego, a nie jak kiedyś z drewnianych klepek, które woda szybko by zniszczyła. Dyrektor wyjaśnia, że dach to beton przykryty papą.

- Nie ma ocieplenia. Co roku smołuję miejsca, w których są przecieki, ale to niewiele daje. Przy takiej pogodzie jak teraz żadnych prac wykonać nie mogę. Pozostaje czekać - stwierdza Lech Warsiński. - Jedyne, co teraz można zrobić, to podstawić wiadra i wycierać parkiet oraz ściany, bo po nich woda też ścieka.
Nieocieplony dach jest też przyczyną tego, że w hali jest zimno, na co wielokrotnie skarżyli się użytkownicy sali. Burmistrz Miastka Roman Ramion potwierdza, że w projekcie budżetu na 2015 nie ma remotu dachu Ośrodka Sportu i Rekreacji.

- Wiem, że problemy są od dawna. Obiecuję, że w kwietniu, maju, kiedy będziemy dzielili nadwyżkę budżetową, wystąpię do rady o pieniądze na nowy dach. Teraz musimy jakoś to przeczekać - mówi Roman Ramion.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza