Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą równej ulicy i oświetlenia

Andrzej Gurba
Po protestach mieszkańców droga została wyrównana. Mieszkańcy czekają jednak na prawdziwą ulicę i lampy.
Po protestach mieszkańców droga została wyrównana. Mieszkańcy czekają jednak na prawdziwą ulicę i lampy. Andrzej Gurba
Samochody bujały się z powodu dziur i kolein. Po interwencji mieszkańców urzędnicy wyrównali drogę, ale to za mało.

Mieszkańcy budynków przy ulicy Pochyłej w Bytowie żądają budowy nowej drogi i oświetlenia. Po ich interwencjach gmina zasypała na razie dziury na tej gruntówce.

- To był prawdziwy księżycowy krajobraz. Na niewielkim w sumie odcinku można było naliczyć kilkaset dziur i kolein. Samochód nie jechał, a bujał się. Bardzo łatwo było go uszkodzić - denerwuje się czytelnik.

Chodzi o gruntowy odcinek drogi od skrzyżowania z ulicą Sychty. W styczniu mieszkańcy kilka razy dzwonili do ratusza z prośbą o wyrównanie drogi. Na początku słyszeli, że na prace nie pozwala pogoda (deszcz, potem mróz).

Zniecierpliwieni mieszkańcy napisali do władz miasta. "Z przykrością informujemy, że gmina Bytów nie wykonuje w pełnym zakresie powierzonych jej zadań w zakresie prawidłowego w zakresie utrzymania części ulicy Pochyłej. Obecny stan drogi od ulicy Miłej do ulicy Sychty nie nadaje się do użytkowania i zagraża zdrowiu oraz mieniu jej użytkowników. Wielkość dziur oraz rozmiar kolein uniemożliwia prawidłowy przejazd oraz swobodne przejście", czytamy w piśmie podpisanym przez mieszkankę Rozalię Haniewicz

- Jeśli z powodu stanu ulicy dojdzie do utraty zdrowia albo ktoś uszkodzi sobie samochód, będziemy domagać się od gminy odszkodowania - zapowiadają mieszkańcy.

Z inicjatywy radnego Bogdana Adamczyka przygotowano petycję, którą podpisało 80 osób. Mieszkańcy domagają się nie tylko właściwego utrzymania drogi gruntowej, ale też doprowadzenia do szybkiej budowy porządnej ulicy oraz oświetlenia.

- Nieregularne, prowizoryczne wyrównywanie nawierzchni sprawia, że droga staje się przejezdna tylko przez krótki okres w roku. Oprócz fatalnego stanu nawierzchni dokuczający jest brak oświetlenia stwarzający zagrożenie dla kierowców i pieszych - mówi Adamczyk. Ratusz, po protestach mieszkańców, dwa razy wyrównywał drogę.

- Teraz jest przejezdna, ale problem wróci po pierwszych opadach deszczu - twierdzą mieszkańcy.
Urzędnicy obiecują, że droga będzie wyrównywana za każdym razem, kiedy będzie taka potrzeba. Burmistrz Ryszard Sylka mówi, że do końca lutego powstanie projekt techniczny dotyczący budowy ulicy Pochyłej i sąsiadującej ulicy Bursztynowej.

Jego realizacja ma nastąpić w latach 2016-2017. - Wykonanie projektu i obietnica pana burmistrza cieszą, jednak dla mieszkańców perspektywa dwóch lat nie jest wcale krótka - komentuje Adamczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza