Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Sikorski: -Przenoszę szpital, nie myślę o zmianie pracy

Łukasz Capar
Krzysztof Sikorski : - Jutro przenosimy szpital z Morcinka
Krzysztof Sikorski : - Jutro przenosimy szpital z Morcinka Łukasz Capar
Rozmowa "Głosu" z Krzysztofem Sikorskim, dyrektorem Samodzielnego Publicznego Psychiatrycznego ZOZ-u.

Rozpoczynacie przeprowadzkę pierwszych pacjentów do odnowionego szpitala przy ul. Obrońców Wybrzeża?
Tak, kończymy właśnie pierwszy etap przygotowywania Centrum Zdrowia Psychicznego w Słupsku i w sobotę na pierwszy oddział przeprowadzimy pacjentów z oddziału psychiatrycznego przy ul. Morcinka. Na razie zajmą tu jedno skrzydło - trzy piętra, bo tamta siedziba jest w fatalnym stanie.

Ilu to pacjentów i jak będzie wyglądała sobotnia przeprowadzka?
Jest tam teraz ponad 50 chorych. Ci, którzy są w lepszym stanie prawdopodobnie, o ile lekarze na to pozwolą, dostaną na ten dzień przepustkę. Pozostałych przewieziemy busem i karetką. Tych leżących jest zaledwie kilku. Na szczęście nie s ą to pacjenci pod kroplówkami, więc akcja powinna pójść sprawnie.

Teraz przygotowujecie sale i gabinety.
Ustawiamy łóżka, szafki, sortujemy przewiezioną już tu bieliznę pościelową. Takie intensywne prace porządkowe potrwają do piątkowego wieczoru. W sobotę rano będziemy gotowi na przewiezienie pacjentów na nowy szpitalny oddział zamknięty.

A co z pozostałymi oddziałami i poradniami?
Na razie oddajemy jedno skrzydło szpitala. W drugim trwają jeszcze prace remontowe. Tam będzie druga część szpitala i pomieszczenia administracyjne. Mam nadzieję, że w tym roku uda nam się to skończyć i przenieść na Obrońców Wybrzeża całe Centrum Zdrowia Psychicznego z dotychczasowych siedzib, czyli poradnie z ul. Wojska Polskiego i oddział terapii uzależnienia od alkoholu z Ustki.

Ciągle jeszcze trwają pace w parku przyszpitalnym., To będzie miejsce do spacerów dla pacjentów?
Prace porządkowe w parku ruszą pełną parą na wiosnę.Ten park to miejsce przede wszystkim dla pacjentów, ale będzie to teren otwarty i dostępny dla wszystkich słupszczan, którzy będą mieli ochotę tam odpocząć.

Tylko, czy to, że pacjenci z problemami psychicznymi, leczący się odwykowo od alkoholu. To, że będą mieli kontakt z innymi nie, wpłynie na ich terapię?
Te choroby nie są już tematami tabu. Ci pacjenci też chcą się integrować i mieć kontakt z innymi. Dla pacjentów i ich terapii nie jest to żadne zagrożenie.

No ale każdy będzie mógł wnieś tu i przekazać np. alkohol, tym którzy leczą się odwykowo.
Wniesienie alkoholu na teren budynki szpitala jest absolutnie niemożliwe. Osoby są skrupulatnie sprawdzane, a ponadto pacjenci na oddziale są wyrywkowo kontrolowani jeśli chodzi o stan trzeźwości. Cóż, pacjenci są wolnymi ludźmi, są tu bo chcą się leczyć i muszą dostosować się do wymagań.

Panie dyrektorze, podobno dostał pan propozycję powrotu do ratusza i objęcia stanowiska sekretarza miasta?
Oj, nie. Z tego co słyszałem ma być konkurs na to stanowisko w Urzędzie Miasta. Natomiast ja nie jestem na takim etapie drogi życiowej, że szukam innej pracy.

Rozmawiała Monika Zacharzewska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza