Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga na promocje, można dużo stracić

Daniel Klusek [email protected]
Marek Downar-Zapolski, miejski rzecznik konsumentów, przestrzega przed uczestnictwem w spotkaniach, podczas których możemy kupić produkty w promocyjnych cenach i dostać prezent.
Marek Downar-Zapolski, miejski rzecznik konsumentów, przestrzega przed uczestnictwem w spotkaniach, podczas których możemy kupić produkty w promocyjnych cenach i dostać prezent. Łukasz Capar
Do miejskiego rzecznika konsumentów zgłaszają się osoby, które nieświadome podpisały umowę za nakup produktów i kredytu.

- Przyszły do mnie dwie mieszkanki Słupska, które dostały zaproszenie na pokaz reklamowy. Nie ma na nim nazwy ani adresu firmy, która organizuje takie spotkanie. Zapytały, czy to nie jest kolejna próba namówienia ich na zakup drogich rzeczy - mówi Marek Downar-Zapolski, miejski rzecznik konsumentów w Słupsku. - Kobiety powiedziały, że wcześniej już uczestniczyły w podobnym spotkaniu i potem miały problemy, bo na adresy przychodziły produkty, których te panie nie chciały. Przestrzega przed udziałem w podobnych prezentacjach.

Zobacz także: Uwaga oszuści! Naciągają na wymianę okien

- Ta, która ma się odbyć za kilka dni, według informacji zawartej w folderze, przeznaczona jest dla osób po 45. roku życia. Za okazyjną cenę można tam kupić maść końską. Można też odebrać prezenty, między innymi zegarek, opiekacz czy wagę kuchenną. A dla małżeństw organizatorzy przygotowali zestawy noży ceramicznych - wymienia rzecznik konsumentów. - Jest tylko jeden warunek, trzeba przyjść z dowodem osobistym, aby przedstawiciele firmy mogli spisać nasze dane. To dla wielu może być początkiem problemów.

- W ciągu kilku-kilkunastu dni po takiej prezentacji przychodzi do mnie nawet kilkanaście osób, które skarżą się, że na ich domowy adres przyszły różne produkty i faktury opiewające na dużo wyższe kwoty niż podczas prezentacji. Dodatkowo te osoby dowiadywały się, że podpisując na przykład odbiór prezentu, zgadzały się jednocześnie na zakup określonych towarów o wartości nawet kilku tysięcy złotych, a także zawierały z bankiem umowę na sfinansowanie takiego zakupu - mówi Marek Downar-Zapolski. - Poszkodowani oczywiście nie byli świadomi, że w miłej atmosferze, często przy poczęstunku, podpisują takie dokumenty.

Radzi, by ignorować podobne zaproszenia, by nie dać się oszukać. Jest jednak możliwość uniknięcia niechcianego zakupu i drogiego kredytu.

- Zgodnie z prawem mamy 14 dni na odstąpienie od umowy, która zawarta została poza siedzibą firmy, czyli na przykład na spotkaniu w restauracji, sali domu kultury lub przez telefon - mówi miejski rzecznik konsumentów. - Musimy jednak wypełnić specjalny formularz, który jest dostępny w moim biurze, które mieści się w urzędzie miejskim, a także na stronie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza