Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa słupskiego ringu. Klasyczny kłopot rond

Grzegorz Hilarecki [email protected]
Nowe rondo na skrzyżowaniu ulicy 11 Listopada i Andersa jest dopiero robione. Na ringu będzie 11 nowych ronda (trzy już są gotowe). Na nowych ma być klasyczna organizacja ruchu.
Nowe rondo na skrzyżowaniu ulicy 11 Listopada i Andersa jest dopiero robione. Na ringu będzie 11 nowych ronda (trzy już są gotowe). Na nowych ma być klasyczna organizacja ruchu. Łukasz Capar
Po zbudowaniu ringu o 11 wzrośnie liczba rond w Słupsku, będzie ich aż 33. A ile klasycznych?

22 skrzyżowania
Ile jest rond w Słupsku? Jakie mają nazwy? O to władze Słupska zapytała właśnie w interpelacji Anna Mrowińska, radna PiS.
Otrzymała odpowiedź, że rond w Słupsku jest 20. Wymieniono je w odpowiedzi. W rzeczywistości o dwóch zapomniano. Jedno to dziwne rondo zrobione z plastiku na skrzyżowaniu Chrobrego i 3 Maja, drugie w słupskiej specjalnej strefie ekonomicznej.

14 rond
Po oddaniu ringu w Słupsku przybędzie 11 nowych rond. Na nowym przebiegu drogi krajowej nr 21 rond jest aż 14, ale trzy są stare, czyli już istniejące i nie będą zmieniane: rondo na Poznańskiej, Koszalińskiej i 11 Listopada oraz na Grunwaldzkiej i Braci Staniuków.

Słupska specyfika
Od lat w Słupsku preferowano rozwiązanie na rondach rozgraniczające ruch jeszcze przed wjazdem i wymuszające na kierowcach jazdę odpowiednim pasem ruchu. Teraz jest ono coraz popularniejsze w całej Polsce, także w Warszawie. Zwiększa przepustowość na skrzyżowaniach. Jest też mniej kolizji i wypadków. Dokładnie pokazuje to przykład rond na ulicy Grunwaldzkiej.

Pytanie o ronda klasyczne, czyli takie, na których pasy ruchu przebiegają równolegle do krawędzi wyspy, jest zasadne, bowiem większość nowo powstających rond na słupskim ringu została tak zaprojektowana. Tymczasem teraz wszystkie ronda w mieście mają swoją lokalną specyfikę, czyli strzałki z kierunkami ruchu. Miejscowi się do tego tak przyzwyczaili, że gdy w Słupsku po oddaniu ulicy Grunwaldzkiej pojawiły się klasyczne ronda, co rusz dochodziło na nich do kolizji.

W liście do wiceprezydenta Marka Biernackiego na ten problem zwraca uwagę Jacek Kazimierski, właściciel jednej ze szkół nauki jazdy i znawca przepisów ruchu drogowego: "Przykład zastosowania rond klasycznych i późniejszej ich zmiany na wniosek Pana Marszałka mieliśmy na ulicy Grunwaldzkiej. Ronda te zostały oddane do użytku jako klasyczne, dochodziło tam do wielu kolizji, nawet kilku dziennie, aż do zmiany oznakowania poziomego. Jednak zmiana oznakowania poziomego to tylko półśrodek. Żeby rondo było nowoczesne, należy nadać mu odpowiedni kształt, czyli zakrzywić wloty i wyprostować wyloty. Proszę zwrócić uwagę na doświadczenia Koszalina, gdzie najpierw stosowano ronda klasyczne, a teraz zmodernizowano nowoczesne rondo Jeża, które jest dużo bezpieczniejsze i obsługuje większą liczbę pojazdów niż rondo Solidarności czy Łupaszki. Również w Gdańsku, na ulicy Słowackiego przy lotnisku na nowo wybudowanych rondach dodano dodatkowe linie, które tak naprawdę niewiele dają".

Zobacz także: Nowe ronda w Słupsku, ale nie wiadomo jak po nich jeździć

Słupszczanin postuluje więc zmianę, póki jest na to czas, zasad ruchu na nowo powstających rondach. Interweniował już w tej sprawie, pisaliśmy o tym na naszych łamach w ubiegłym roku.

- Poza zdawkową odpowiedzią w "Głosie Pomorza" pana Grzybińskiego nic nie zostało zrobione. Nie przekonuje mnie argumentacja, że zastosowano takie rozwiązania ze względu na ciężki ruch do specjalnej strefy, to bzdura. Ronda nowoczesne są bardziej przyjazne pojazdom ciężkim, gdyż mają zakrzywione tylko wloty, a pojazdy ciężarowe nie są zmuszane do zmiany pasa ruchu podczas przejazdu przez skrzyżowanie. Do tej pory Słupsk był pionierem w stosowaniu nowoczesnych rozwiązań ruchu okrężnego, jednak od jakiegoś czasu dajemy sobie wciskać rozwiązania przestarzałe i kolizyjne - uważa słupszczanin.
Apeluje on do wiceprezydenta o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Na odpowiedź czekamy i imy. Gdy ją dostaniemy, opublikujemy.

Przypomnijmy jednak, co działo się, gdy oddano ronda na Grunwaldzkiej. Część kierowców wjeżdżających na nie prawym pasem jeździła nim dookoła. Dopiero strzałki i ograniczenia ruchu spowodowały, że ronda te stały się w praktyce bezkolizyjne. Założyć więc można z dużą dozą prawdopodobieństwa, że bez podobnych zmian na ringu nowe ronda staną się sporym problemem dla wielu przyzwyczajonych do jazdy po słupskich skrzyżowanich o ruchu okrężnym.
Poprzednie władze Słupska ignorowały te fakty, aż zmuszone w zasadzie przez słupszczan (media, policja, zwykli mieszkańcy) zgodziły się na zmiany na rondach na ulicy Grunwaldzkiej. Czy tak samo będzie na ringu, czyli nowym przebiegu drogi krajowej nr 21 w Słupsku? Niestety, wiele na to wskazuje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza