Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy chcą nowych przejść dla pieszych

Aleksandra Chacińska [email protected]
Mieszkańcy okolicy chcą, by na tym skrzyżowaniu poprawić bezpieczeństwo pieszych. Drogowcy mówią, że w najbliższym czasie nie przewidują tu żadnych zmian.
Mieszkańcy okolicy chcą, by na tym skrzyżowaniu poprawić bezpieczeństwo pieszych. Drogowcy mówią, że w najbliższym czasie nie przewidują tu żadnych zmian. Łukasz Capar
Słupszczanie z okolicy ul. Sierpinka twierdzą, że droga ich dzieci do szkoły podstawowej i gimnazjum jest niebezpieczna.

Z naszą redakcją skontaktowali się czytelnicy, którzy z niepokojem myślą o codziennej drodze swoich dzieci do szkoły. Uczniowie muszą pokonać krzyżujące się ulice Dąbrówki, Świętego Piotra i Na Wzgórzu. W pobliżu są dwie szkoły: Szkoła Podstawowa nr 2 (ul. Henryka Pobożnego) oraz Gimnazjum nr 5 (ul. Lotha).

- Do pracy chodzę na godzinę 7. Moje dziecko musi samo iść do szkoły. Wiem, że dziesięciolatek nie zawsze jest uważny, zwłaszcza kiedy idzie z kolegami. Na tym skrzyżowaniu, nawet jeśli nie dochodzi do wypadków, to bardzo często kierowcy hamują z piskiem opon - mówi mama ucznia klasy IV.

- Sam byłem kiedyś świadkiem niebezpiecznego zdarzenia, kiedy zza rogu budynku wyskoczył na jezdnię pieszy. Całe szczęście jechałem wolno - dodaje ojciec ucznia gimnazjum.- To, że nasze dzieci są starsze, nie znaczy, że się nie martwimy. Chcielibyśmy, żeby było tam chociaż prowizoryczne rondo.
Problem widzi również dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 2.

- Regularnie objeżdżam ulice znajdujące się w najbliższej okolicy szkoły. Sprawdzam, gdzie dzieciaki przesiadują po lekcjach i którędy chodzą na lekcje. Sprawdzam, czy jako szkoła nie możemy czegoś zrobić, żeby zwiększyć bezpieczeństwo uczniów - mówi Kazimierz Skiba, dyrektor szkoły. - Od dawna skrzyżowanie ulic Świętego Piotra i Dąbrówki zwracało naszą uwagę. Tu jest dużo starych budynków, nie ma parkingów, samochody stoją, gdzie chcą, bardzo często zajmując chodnik.

Dodaje, że interweniował w tej sprawie. Niepokoje rodziców zgłaszane były również na policję.
- Skrzyżowanie ulic, o którym mówimy, jest jednym z bezpieczniejszych w naszym mieście. Według naszych statystyk, w ciągu ostatnich pięciu lat dochodziło tam średnio do trzech niegroźnych kolizji rocznie. Najczęściej były to zwykłe stłuczki. Od 2010 roku w wyniku tych zdarzeń ranna została tylko jedna osoba - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.

W Zarządzie Infrastruktury Miejskiej zapytaliśmy o to, czy w tej okolicy powstanie choć tymczasowe rondo.

- Obecnie nie planujemy żadnej inwestycji na skrzyżowaniu ulic Świętego Piotra i Dąbrówki - mówi Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora ZIM w Słupsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza