Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zboczeniec znów grasuje w Słupsku

Alek Radomski
Ogłoszenie, które krąży w serwisie społecznościowym Facebook.
Ogłoszenie, które krąży w serwisie społecznościowym Facebook.
Słupszczanki ostrzegają się nawzajem przed napastnikiem. Na Facebooku umieszczają ogłoszenie o podejrzanym mężczyźnie.
Ogłoszenie, które krąży w serwisie społecznościowym Facebook.
Ogłoszenie, które krąży w serwisie społecznościowym Facebook.

Ogłoszenie, które krąży w serwisie społecznościowym Facebook.

Wpis przestrzegający przez zboczeńcem, który znów może grasować w Słupsku udostępniono już kilkadziesiąt razy. Był też żywo komentowany. Napastnik miał wejść za ofiarą do klatki, uderzyć ją w głowę, zdjąć spodnie i próbować dotykać. Dziewczyna na szczęście uciekła.

- Uważajcie, bo facet wygląda bardzo normalnie i nie zachowuje się na początku jakoś dziwnie - zaznaczyła internautka. Podała też rysopis. Napastnik miał mieć ciemne włosy, brązowe oczy, a ubrany był w dżinsową kurtkę i spodnie. Wzrost, to około -170-180 cm. O tym konkretnym zdarzeniu słupska policja nie została poinformowana. Odnotowała za to inne. Tylko w tym roku incydenty o charakterze seksualnym zgłaszano trzykrotnie. Śledczy nie łączą ze sobą tych spraw. Miały różnić się sposobem działania sprawcy i jego opisem.

Zobacz także: Zboczeniec znowu zaatakował w Słupsku (aktualizacja)

- Traktujemy je absolutnie poważnie i za każdym razem priorytetowo - zapewnia Robert Czerwiński, rzecznik KMP w Słupsku. - Pracujemy nad ich wyjaśnieniem i robimy wszystko co możliwe, aby zapobiec ewentualnym incydentom - zapewnia. Dodaje też, że tego typu sprawy są bardzo delikatne, a ze względu na dobro pokrzywdzonych nie możne ujawniać szczegółów.

Przypomnijmy, za to, że w poprzednim roku słupskiej policji udało się zatrzymać 30-letniego dziś słupszczanina, który napadł i molestował 12-letnią uczennicę. Do tego zdarzenia doszło we wrześniu 2013 roku na ulicy Rybackiej w Słupsku. Pomogło opublikowane nagranie z kamer monitoringu. Sprawcę rozpoznał i zatrzymał jeden z policjantów. Wcześniej odnotowano kilka przypadków napadów na kobiety. Dochodziło do nich m.in. na ulicy Kotarbińskiego, gdzie zboczeniec podszedł od tyłu do kilkunastoletniej dziewczyny, próbował ją dotykać, ale spłoszył się jej krzykiem i uciekł.

W okolicach ul. Wiatracznej zaatakował spacerującą kobietę w wieku około 30 lat. Kiedy wszczęła alarm, mężczyzna uciekł. Zboczeniec miał jeszcze atakować na ul. Kopernika, i Wandy. Z kolei na ul. Rejtana spłoszyli go dorośli, kiedy do klatki schodowej w bloku wszedł za dziewczynką w wieku 12-14 lat. Ten sprawca miał mieć około 30 lat i 170 cm wzrostu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza