Bytowscy radni Prawa i Sprawiedliwości twierdzą, że nowy starosta Leszek Waszkiewicz (Platforma Obywatelska) zbiera na nich prywatne haki. M.in. w tej sprawie siedmiu radnych napisało wczoraj list otwarty skierowany do senatora Romana Zaborowskiego, lidera Platformy Obywatelskiej w powiecie bytowskim. W liście czytamy: "Dziś słyszymy, że nowy starosta szuka haków na nas i nasze rodziny. Czy taki człowiek ma czystą kartę i powinien być starostą?! Czy godzisz się na błazenadę i szukanie prywatnych haków?!".
Dopytujemy radnego PiS Krzysztofa Sławskiego, o jakie haki chodzi. - Dostaliśmy informację i to z kilku źródeł związanych z Platformą Obywatelską, że nowy starosta szuka czegokolwiek, co mogłoby nas przedstawić w złym świetle - oznajmia Sławski. - Żadnych haków na nikogo nie szukam. Nie mam pojęcia, o co chodzi - stwierdza starosta Waszkiewicz.
Zobacz także Jacek Żmuda-Trzebiatowski złożył rezygnację ze stanowiska starosty bytowskiego
W liście adresowanym do senatora radni PiS napisali też (zwracają się do Romana Zabrowskiego "drogi Romanie"), że jest on współodpowiedzialny za "agresywne i publiczne ataki PO na radnych PiS".
- Krytykujesz naszą pracę w radzie, ale do tej pory nie byłeś na sesji ani razu (minęły prawie cztery miesiące nowej kadencji). Twoi koledzy nie zgodzili się na wiceprzewodniczącego rady z opozycji i zawłaszczyli przewodnictwo we wszystkich komisjach, chociaż nasz klub ma prawie 40 procent mandatów radnych. W Senacie, w którym zasiadasz, PiS miał 31 procent mandatów, posiada swojego wicemarszałka oraz kieruje 1/3 komisji. Pozwalasz więc w Bytowie na łamanie reguł demokracji i lekceważenie nie tylko radnych z PiS, ale także wielu tysięcy wyborców PiS - czytamy w liście. Radni PiS nie zgadzają się z opinią senatora, że nie są opozycją merytoryczną. Mówią, że zgłosili wiele propozycji i projektów, ale miały one zostać utrącone przez PO.
Radni PiS zapowiedzieli też, że wystąpią z inicjatywą obniżenia diet dla wszystkich radnych. Ma to być ich odpowiedź na propozycję PO, aby zmniejszyć diety radnym, którzy nie pracują w żadnej komisji (dotyczy to tylko pięciu radnych PiS). Nie przytaczamy całego listu (jest on dostępny m.in. na profilu PiS na Facebooku). Senator Roman Zaborowski mówi, że list z jednej strony zachęca do współpracy, a z drugiej konfliktuje.
- Chodzi choćby o słowa, że nowy starosta ma być zawistny i kłótliwy - oznajmia Zaborowski. Dodaje, że starosta wystąpił już do radnych PiS z propozycją spotkania, aby omówić wszystkie sporne kwestie. - Została ona przyjęta. Mam nadzieję, że jest to nowe rozdanie dla wszystkich - oznajmia Zaborowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?