Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Kurowski zwolniony przez burmistrza Graczyka

Archiwum
Marek Kurowski był naczelnikiem wydziału Infrastruktury i Ochrony Środowiska
Marek Kurowski był naczelnikiem wydziału Infrastruktury i Ochrony Środowiska Archiwum
Marek Kurowski stracił posadę w usteckim ratuszu. Na stronie internetowej miasta burmistrz Ustki poinformował o zmianach kadrowych i podał przyczyny swojej decyzji.

- W dniu 31 marca podjąłem decyzję o wypowiedzeniu umowy o pracę Panu Markowi Kurowskiemu, zatrudnionemu na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku Naczelnika Wydziału Inwestycji, Infrastruktury Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Ustka. Powodem tej decyzji jest utrata zaufania do Pana Kurowskiego jako pracownika, wynikająca z braku należytej staranności w zakresie sprawowania kontroli i nadzoru w stosunku do podległych pracowników Wydziału - pisze burmistrz.

Wyjaśnia, że po zaprzysiężeniu na stanowisko burmistrza od Marka Kurowskiego otrzymał informacje o kilkumiesięcznych opóźnieniach w przekazaniu placów budowy na budowę basenu rybackiego oraz remontu ulicy Westerplatte. - Opóźnienia te miały miejsce za kadencji poprzedniego Burmistrza Miasta Ustka, dlatego też przekazałem Panu Kurowskiemu, że przyjmuję jego wyjaśnienia i nie będę wyciągał konsekwencji za błędy, do których doszło za czasu rządów moich poprzedników.

Jednocześnie wydałem polecenie służbowe, by na bieżąco informować mnie o wszelkich opóźnieniach i problemach związanych z realizacją miejskich inwestycji. W ślad za tym, od Pana Kurowskiego dowiedziałem się, że plac budowy pod inwestycję pn. "Remont i rozbudowa zabytkowego żurawia portowego w Ustce i jego adaptacja na Centrum Żeglarstwa" został przekazany wykonawcy w dniu 27 stycznia 2015 roku.

Mimo że termin jest późny, przyjąłem te wyjaśnienia do wiadomości, mając zapewnienie, że nie ma zagrożenia związanego z rozliczeniem tej inwestycji, współfinansowanej ze środków unijnych. Niestety, w dniu 23 marca 2015 roku dowiedziałem się, że mimo podpisanej umowy z wykonawcą inwestycji i wprowadzeniem tego wykonawcy na teren budowy, Urząd Miasta nie posiada pozwolenia na budowę "Centrum Żeglarstwa". To spowodowało, że straciłem zaufanie do Pana Kurowskiego i nie wyobrażam sobie z nim dalszej współpracy - argumentuje Jacek Graczyk.

Burmistrz zaznacza, że na jego decyzję miały wpływ tylko i wyłącznie przesłanki merytoryczne, związane z naruszeniem obowiązków pracowniczych przez Marka Kurowskiego. Dodajmy, że w czasie kampanii wyborczej obaj panowie jako kandydaci - na burmistrza spotkali się w sądzie na sprawie w trybie wyborczym, którą wygrał Jacek Graczyk.

Jednocześnie w czwartek Elżbieta Mierzejewska, pracownik Wydziału Inwestycji, Infrastruktury Komunalnej i Ochrony Środowiska, której Marek Kurowski powierzył obowiązek uzyskania pozwolenia na budowę "Centrum Żeglarstwa", została ukarana karą nagany z wpisem do akt. Do czasu wyboru z konkursu nowego naczelnika wydziałem kierować wiceburmistrz Grzegorz Mickiewicz.

- Jak się chce psa uderzyć, to kij się znajdzie. W marcu wiadomo było, że żurawik nie należy do miasta - komentuje Marek Kurowski, przyznając że spodziewał się takiej sytuacji, bo jego wizja miasta różni się od wizji burmistrza. - Jestem na zwolnieniu lekarskim, więc wypowiedzenia nie wręczono mi skutecznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza