Dziecko zostało zabrane do samochodu przez jego ojca w piątek około około godz. 9 na ul. Kasztanowej w Lęborku. Od razu w piątek policjanci przyjęli od matki chłopca zawiadomienie o tzw. uprowadzeniu rodzicielskim.
- Matka podczas zgłoszenia nie stwierdzała, aby zdrowiu lub życiu dziecka coś zagrażało - mówi Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy lęborskiej policji. -Obydwoje rodzice mają prawa do opieki nad chłopcem i obydwoje wielokrotnie utrudniali sobie z nim kontakt. Od piątku policjanci z Lęborka wykonali bardzo dużo czynności procesowych wskazanych przez matkę jak i poza procesowych - operacyjnych na podstawie własnej inicjatywy i własnych ustaleń, jednak do dzisiaj rodzina nie ma kontaktu z dzieckiem.
Zobacz także: Poszukiwany 7-latek z Lęborka, Jerzy Giełdoń
Na specjalnym posiedzeniu sąd w Lęborku, w piątek wydał decyzje, że dla dobra dziecka, do czasu rozprawy i ustanowienia prawnej opieki, dziecko należy przekazać pod opiekę matki i tym samym odebrać ojcu.
Z posiadanych przez policjantów informacji oraz tych przekazanych przez matkę dziecka wynika, że ojciec może poruszać się samochodem audi koloru czarnego - bliższych danych brak. Możliwe, że może on również poruszać się innymi pojazdami, w tym mercedesem lub innym audi niż tym, do którego zabrał syna.
Została powołana specjalna grupa policjantów z Lęborka, która prowadzi wzmożone czynności w tej sprawie, będąc cały czas w kontakcie z funkcjonariuszami Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Policjanci apelują o przekazywanie informacji, najlepiej na numer kom: 723 695 399.
Jerzy Giełdoń urodził się 18 marca 2008 roku. Rysopis: 134 cm wzrostu, 38 kg wagi, sylwetka z nadwagą, włosy krótkie, proste.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
