Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupski przedsiębiorca walczy o swój sklep

Monika Zacharzewska [email protected]
Ten pawilon rodzicie sklepikarza zbudowali 30 lat temu. Od tamtej pory działa w nim sklep, z którego obecnie utrzymuje się sześcioosobowa rodzina.
Ten pawilon rodzicie sklepikarza zbudowali 30 lat temu. Od tamtej pory działa w nim sklep, z którego obecnie utrzymuje się sześcioosobowa rodzina. Łukasz Capar
Pawilon z warzywniakiem i sklepem alkoholowym przy ul. Wileńskiej wciąż działa. Sklepikarz ciągle negocjuje z miastem, które chce sprzedać teren, który dzierżawił 30 lat

Pawilon z dwoma sklepami przy ul. Wileńskiej, w pobliżu dworca PKS, rodzice pana Fabiana Zielińskiego wybudowali 30 lat temu. Teraz utrzymuje się z niego cała sześcioosobowa rodzina słupszczanina. Mimo że w mieście nie brakuje marketów, interes kręci się przyzwoicie.

Równo rok temu pan Fabian otrzymał pismo z urzędu miasta z informacją, że okres dzierżawy się kończy, i nakazem rozbiórki budynku, bo teren, na którym sklep stoi, zostanie scalony i wystawiony przez miasto na sprzedaż. Miał nadzieję, że nowy prezydent zmieni zdanie. Jednak mimo prób, spotkań, negocjacji od kilku miesięcy użytkuje obiekt bezumownie. Ponad miesiąc temu w naszej rozmowie w tej sprawie z wiceprezydentem Marek Biernacki obiecał jeszcze raz spotkać się z panem Fabianem i przedyskutować problem.

Zobacz także W dobie Biedronek miasto chce zamknąć rodzinny warzywniak (wideo)

- I spotkaliśmy się niedawno w towarzystwie architekta i urzędnika z wydziału nieruchomości. Przedłożyłem pismo z wnioskiem o wieloletnią dzierżawę terenu, bo na jego kupno się nie zdecyduję. Połowa moich klientów to pasażerowie PKS, a wiadomo, że są plany przeniesienia dworca, więc na takie ryzyko mnie nie stać.

Teraz czekam na odpowiedź od miasta, a na razie dogadaliśmy się, że będę użytkował teren bez umowy, oczywiście uiszczając wszystkie opłaty na dotychczasowych zasadach - mówi Fabian. Sklepikarz zdecydował się też na odnowienie elewacji i reklam na sklepie. I to już zrobił, by obiekt wyglądał bardziej estetycznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza