Te postulaty zostały sformułowane w czasie tzw. okrągłego stołu, lutowego spotkania związków reprezentujących pomorskie pielęgniarki z przedstawicielami urzędu marszałkowskiego. Jednym z tematów poruszanych wówczas był postulat płacowy. Teraz na spotkaniu z marszałkiem oraz prezesami i dyrektorami pomorskich szpitali pielęgniarki chcą dowiedzieć się, jak będzie on realizowany.
- Zobaczymy, co powiedzą urzędnicy i szefowie szpitali, ale nie chcemy od nich już słyszeć, że pielęgniarki zarabiają 6 tys. zł, bo to nieprawda. Ani że odwlekanie podwyżek wynika ze złej sytuacji finansowej w służbie zdrowia. Jeśli sytuacja w szpitalach jest zła, to wynika to ze złego nimi zarządzania - mówi Sebastian Irzykowski, przewodniczący słupskiej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych.
- Remedium na złą sytuację finansową według marszałka miały być przekształcenia szpitali w spółki prawa handlowego. To się dzieje, więc finanse powinny się poprawiać. Jednak zanim dojdzie do spotkania w Gdańsku, pielęgniarki będą przedstawiać swoją sytuację w poszczególnych szpitalach. W Słupsku prawdopodobnie 15 maja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?