Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z chorą kotką trzeba pojechać do Słupska

Daniel Klusek
Nasza czytelniczka zajęła się kotką, którą znalazła 1 maja w Dębnicy Kaszubskiej. Kobieta twierdzi jednak, że na miejscu nie mogła liczyć na pomoc weterynaryjną.
Nasza czytelniczka zajęła się kotką, którą znalazła 1 maja w Dębnicy Kaszubskiej. Kobieta twierdzi jednak, że na miejscu nie mogła liczyć na pomoc weterynaryjną. Pani Beata, czytelniczka "Głosu"
Nasza czytelniczka z Dębnicy Kaszubskiej w weekend uratowała kota. Okazało się, że na miejscu nikt nie mógł pomóc zwierzęciu.

- Mieszkańcy Dębnicy Kaszubskiej mają problem w okresie świątecznym i w niedzielę z uzyskaniem pomocy dla zwierząt potrąconych i chorych - pisze w e-mailu do redakcji nasza czytelniczka pani Beata. - 1 maja znalazłam kotkę, którą ktoś oblał olejem silnikowym. Na stronie internetowej gminy jest podany telefon tylko w czasie pracy urzędu. Z tego wynika, że zwierzęta muszą czekać do poniedziałku, aż urzędnik będzie mógł podjąć decyzję o pomocy.

Kobieta twierdzi, że na terenie gminy są weterynarze, władze gminy w przetargu wybrały jednak lecznicę ze Słupska.

Nasz serwis cztery łapy. Nowe ogłoszenia, znalezione koty i psy

- Nie wszystkich mieszkańców stać na dojazd do Słupska. Czy władze gminy chcą, byśmy nie pomagali bezdomnym zwierzętom? - pyta kobieta. - A przecież chore lub cierpiące zwierzę potrzebuje pomocy natychmiast, a nie za trzy dni, gdy skończy się weekend. Według pomysłów pani wójt zwierzęta powinny pamiętać o tym, by wpadać pod samochód i chorować tylko od poniedziałku do piątku i to w godzinach pracy urzędu, bo inaczej nikt im nie udzieli pomocy.

Radosław Krawczyk, sekretarz gminy Dębnica Kaszubska, informuje, że słupska lecznica Tygrysek została wyłoniona w procedurze zapytań ofertowych.

- Wydatkowanie środków publicznych, w tym na realizację zadań dotyczących opieki nad zwierzętami bezdomnymi, powinno następować w trybie umożliwiającym wyłonienie najkorzystniejszej oferty - mówi Radosław Krawczyk. - Wysłano zapytania ofertowe do trzech podmiotów. Odpowiedzi udzieliły dwa. Z pięciu pozycji przyjętych do kalkulacji kosztów w trzech przypadkach wygrała lecznica Tygrysek, w jednym lecznica Ogonek oraz w jednej pozycji ceny były równoważne.

Przyznaje, że z ofertami występowali również miejscowi weterynarze, ale ich propozycje były w niektórych przypadkach wyższe nawet o 33 do 70 procent. Zapytaliśmy również, czy gmina zapewnia na miejscu pomoc zwierzętom bezpańskim poza godzinami pracy urzędu oraz w weekendy i dni świąteczne.

- W przyjętym przez Radę Gminy programie opieki nad bezdomnymi zwierzętami zawarty jest całodobowy telefon oraz adres do lecznicy Tygrysek. Telefony są też dostępne na stronie gminy Dębnica Kaszubska. Dodatkowo podany jest telefon do pracownika urzędu w sprawach dotyczących bezdomności zwierząt - mówi sekretarz gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza