Takie stanowisko usłyszeli w piątek (15 maja) uczestnicy pikiety, która po południu odbyła się na schodach słupskiego szpitala. Zorganizowali ją związkowcy Solidarności, ale w pikiecie uczestniczyli także przedstawiciele załogi, reprezentanci Solidarności'80, miejscy i wojewódzcy radni PiS, radny klubu prezydenckiego (Andrzej Obecny) i sporo grupa mieszkańców miasta, którzy zareagowali na zaproszenie związkowców.
Związkowcy przekonywali, że zmiana formy organizacyjno-prawnej w innych szpitalach nie spowodowała żadnych istotnych zmian na lepsze, a jedynie pozwoliła na zredukowanie nierentownych oddziałów. -Szpital prowadzony w formie spółki kapitałowej ma zdolność upadłościową, co może skutkować koniecznością jego likwidacji, co już ma miejsce w Białogardzie - mówiła radna Jadwiga Stec.
Zobacz także J. Szczypińska: - Komercjalizacja słupskiego szpitala jest nie potrzebna (wideo)
Pikietujący apelowali do miejskich radnych o uchwalenie stanowiska sprzeciwiającego się komercjalizacji. Głosowanie w Sejmiku Pomorskim w tej sprawie odbędzie się 25 maja. Układ sił w Sejmiku wskazuje, że uchwała przekształceniowa , którą zaproponował Zarząd Województwa, raczej przejdzie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
