Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drutex-Bytovia - Widzew Łódź. Bytowianie liczą na skuteczną grę

Łukasz Capar
Po zwycięstwie w Gdyni z Arką piłkarze Druteksu-Bytovii chcą pójść za ciosem i wygrać z Widzewem Łódź, by przypieczętować byt w I lidze.
Po zwycięstwie w Gdyni z Arką piłkarze Druteksu-Bytovii chcą pójść za ciosem i wygrać z Widzewem Łódź, by przypieczętować byt w I lidze. Łukasz Capar
Po zwycięstwie w Gdyni z Arką piłkarze Druteksu-Bytovii chcą pójść za ciosem i wygrać z Widzewem Łódź, by przypieczętować byt w I lidze.

W sobotę (16 maja) o godz. 16 na stadionie przy ul. A. Mickiewicza w Bytowie Drutex-Bytovia spotka się z Widzewem Łódź. Jesienią górą byli bytowianie, którzy na łódzkim boisku pokonali widzewiaków 1:0. Gola strzelił pomocnik Michał Jakóbowski.

W tym sezonie łódzki zespół prowadzi już trzeci trener, a jest nim Wojciech Stawowy. Przed nim byli Włodzimierz Tylak i Rafał Pawlak. Widzew ma 20 punktów i zajmuje osiemnaste miejsce w tabeli I ligi. Łodzianie mają jeszcze matematyczną szansę na uratowanie się przed degradacją do II ligi, ale musieliby wszystkie mecze do końca rozgrywek wygrać, a rywale będący przed nimi musieliby spotkania przegrać. Raczej to niemożliwe. W Widzewie zabraknie Krystiana Nowaka (kartki). Pod znakiem zapytania stoi występ Liridona Osmanaja. Słoweniec odczuwa skutki kontuzji. Sięgając do kart historii, to Widzew jest jednym z najbardziej utytułowanych klubów obecnej I ligi.

Był czterokrotnym mistrzem Polski (1981, 1982, 1996, 1997), a także zdobywcą Pucharu Polski (1985) i Superpucharu Polski (1996), półfinalistą Pucharu Klubowych Mistrzów Europy (obecnie Liga Mistrzów), uczestnikiem fazy grupowej Ligi Mistrzów UEFA. Barwy Widzewa reprezentowało liczne grono piłkarzy, którzy grali w reprezentacji Polski. Wśród nich byli m.in.: Zbigniew Boniek i Paweł Janas, który pracował też jako szkoleniowiec łódzkiej drużyny, a jeszcze nie tak dawno prowadził Drutex-Bytovię. W bytowskim zespole nie będzie Daniela Mąki. Jego absencja spowodowana jest kontuzją. Do meczowej osiemnastki Bytowa po przerwie kartkowej powrócił Radosław Jasiński.

- Na Widzew nie należy patrzeć przez pryzmat zajmowanej pozycji w tabeli. Ten zespół gra fajny i ofensywny futbol. Nie można go lekceważyć. Bardzo szanuję ten utytułowany klub. To dla nas kolejny ważny mecz. Chcemy podtrzymać dobrą passę i postaramy się wygrać - deklaruje Tomasz Kafarski, bytowski szkoleniowiec.

Drutex-Bytovia zajmuje trzynaste miejsce i ugrał 34 punkty.

- Zawsze jest tak, że zwycięstwa budują morale drużyny. Widać, że czujemy się coraz mocniejsi i to jest dobry prognostyk przed sobotnim meczem, który chcemy wygrać. Zdobycie trzech punktów przybliży nas mocno do utrzymania w pierwszej lidze. W czwartek oglądaliśmy i analizowaliśmy dwa spotkania Widzewa z Wisłą Płock i Wigrami Suwałki. Znamy silne i słabe strony łodzian - oznajmia Michał Jakóbowski, bytowski pomocnik Druteksu-Bytovii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza