Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

III Mecz rundy Play Off: Energa Czarni - PGE Turów już dziś

res
Dzisiaj o godz. 20 Energa Czarni Słupsk zagra trzecie spotkanie play off z PGE Turowem Zgorzelec w półfinale Tauron Basket Ligi.
Dzisiaj o godz. 20 Energa Czarni Słupsk zagra trzecie spotkanie play off z PGE Turowem Zgorzelec w półfinale Tauron Basket Ligi. Łukasz Capar
Dzisiaj o godz. 20 Energa Czarni Słupsk zagra trzecie spotkanie play off z PGE Turowem Zgorzelec w półfinale Tauron Basket Ligi.

Tu będzie liczyła się koszykówka. Czysty sport - poziom umiejętności zawodników, stopień pomysłowości sztabu szkoleniowców i możliwości wykorzystania jakości gry podopiecznych. Wszak tylko wyobraźnia bazująca na świetnym koszykarskim ABC może podpowiedzieć Donaldasowi Kairysowi, trenerowi Energi Czarnych, rozwiązania, które pomogą jego zawodnikom poradzić sobie z PGE Turowem Zgorzelec.

Jak na razie pomysłów Litwina starczyło na zrealizowanie planu B - przywiezienie zwycięstwa z pierwszych dwóch gier w Zgorzelcu. Teraz słupszczanie we własnej hali mogli przygotowywać się w spokoju do spotkania nr 3.

Energa Czarni potrzebuje drugiej wygranej. Jak to zrobić, gdy oba zespoły znają się już praktycznie na wylot? Nadal w grze defensywnej liczyć się będzie intensywność, agresja, pasja, walka o każdą zbiórkę (jak to prezentował w dwóch meczach Kyle Shiloh), zastawienie tablicy i wykonywanie nowych planów Kairysa. Bo przekazywanie krycia po zasłonie PGE Turów już zna i potrafi na to zareagować.

Czarne Pantery potrzebują w ataku więcej pewności. Potrzebują przestrzeni dla Callistusa Eziukwu, pewności chwytu tego ostatniego, celnych haków i kondycji fizycznej Drago Pasalicia. Obaj wysocy mogliby poprowadzić swój zespół do wygranych. Na razie zawodzą. Tak, Energa Czarni potrzebuje też Karola Gruszeckiego. Uraz ręki powoduje, że nie gra. Jego punktów, jego umiejętności, a przede wszystkim fauli będzie brakować Kairysowi.

Przy agresywnej grze Energi Czarnych suma fauli, które może dostać zespół, ma duże znaczenie dla szkoleniowca. Lepiej musi zagrać para rozgrywających: Jerel Blassingame i Mantas Cesnauskis. Ten pierwszy jest największym zagrożeniem dla PGE Turowa. Na nim skupia się uwaga rywali, on kreuje sytuacje kolegom z zespołu. Umiejętnie zatrzymany przez PGE Turów w meczu nr 2 przestał być atutem słupskiej drużyny. O to jednak zgorzelczanom chodziło.

Natomiast po dobrym pierwszym meczu w drugim Cesnauskis wyglądał na zmęczonego. To zresztą można odnieść do całego zespołu. Wyszła bowiem ta wąska ławka drużyny znad Słupi. Przy tym zmartwieniu ważne więc jest, by o wiele więcej dał Łukasz Seweryn. Play off to czas weteranów, ale jego pojawienie się na boisku nie gwarantowało punktów i zmiany rytmu oraz tempa gry. W meczu nr 2 punktów nie dał już też skrzydłowy Jarosław Mokros, ale nadal nie można mu było odmówić walki - bił się na potęgę. Tego u Seweryna brakowało.

Zobacz także Półfinał play off. PGE Turów Zgorzelec - Energa Czarni Słupsk

To będzie też test dla kibiców w hali Gryfia. Jak bardzo ich doping jest w stanie pomóc gospodarzom. W meczu nr 2 ćwierćfinałów ze Śląskiem Wrocław hałas, jaki stworzyły czerwone trybuny Gryfii, starczył na szaloną pogoń, by doprowadzić do dogrywki. Na PGE Turów to będzie mało. Teraz doping musi wejść na wyższy poziom, podobnie jak fani wymagają tego od zawodników. Trener gości Miodrag Rajković chwali się, że w Gryfii lubi grać, bo tu jego zespół wygrywa. Prowokuje, ale CV nie kłamie. Dzisiaj można to zmienić.

Kontuzje w Enerdze Czarnych: Karol Gruszecki - dłoni. Decyzja występu należy do gracza. Nie deklarował, że zagra. Tomasz Śnieg: leczy kontuzję kolana. Dzisiaj nie wystąpi. Kyle Shiloh, Jerel Bllasingame: wystąpią w dzisiejszym spotkaniu, chociaż byli poturbowani w ostatniej grze w Zgorzelcu.

Trening PGE Turowa w Słupsku: W poniedziałek wieczorem zespół ze Zgorzelca normalnie trenował w Gryfii. Nie było problemów jakie miała Energa Czarni w Zgorzelcu, gdy trening przed meczem zaproponowano o godz. 21. Słupszczanie wtedy zrezygnowali z zajęć.

Bilety na spotkanie:

Rozeszły się w całości, klub jednak przeznaczył do sprzedaży dodatkową pulę, około 100 wejściówek. Będą dostępne w kasach hali Gryfia na 2 godziny przed rozpoczęciem meczu

Transmisja: Zapraszamy na relację na www.gp24.pl, od godz. 20.

Kolejne spotkanie: w czwartek w hali Gryfia przy ul. Szczecińskiej, początek o godz. 17.45.

Stan po dwóch meczach w Zgorzelcu: 1:1

Cel: zespoły w serii półfinałowej grają do trzech zwycięstw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza