PKP Linie Kolejowe przedstawiły samorządom cztery różne warianty budowy dla przyszłej modernizacji linii 202 łączącej Gdańsk ze Stargardem Szczecińskim. W żadnym nie ma drugiej nitki torów między Słupskiem a Lęborkiem, o budowę której zabiegają lokalne samorządy. Kto tu chce zaoszczędzić?
Byłem przekonany, że kolej zaproponuje wariant, w którym znajdzie się właśnie drugi tor. Wiem, że takie rozwiązanie było opracowywane. Rozmawiałem na ten temat wcześniej w ministerstwie. Pokazywano mi nawet drugą nitkę na dokumentach. Może nastąpiło jakieś przekłamanie, niezrozumienie lub zwykłe niedomówienie. Naprawdę ciężko mi to zrozumieć.
No dobrze, ale proszę mi wytłumaczyć, dlaczego ten tor jest taki ważny?
Niektórzy fachowcy twierdzą, że proponowane kilkukilometrowe mijanki w zupełności wystarczą, a istotne jest to, aby po nowym torze mogły podróżować koleje dużych prędkości.Ale proszę wziąć pod uwagę, że jeśli chcemy, aby kolej spełniała warunki, które przed nami stawia XXI wiek, to nie ma innej możliwości niż budowa właśnie drugiego toru. To najlepsze rozwiązanie. Tym bardziej że zgodnie z polityką unijną transport kolejowy ma być bardziej atrakcyjny i bardziej konkurencyjny od tego samochodowego. Drugi tor powinien więc najlepiej znaleźć się na całym odcinku, bo to przełoży się na zwiększenie prędkości przejazdu i przepustowość całej linii, a o to przecież chodzi. Podróżować będzie się szybciej.
PKP Linie Kolejowe zastrzegają, że w całej sprawie nic nie jest jeszcze przesądzone. Co pan zrobi w tej sprawie? Może jak będzie większy nacisk z góry, to opór z dołu się zmniejszy?
Jak się o tym dowiedziałem, od razu zacząłem przygotowywać interpelację poselską w tej sprawie. Kolej musi sensownie uzasadnić, dlaczego przyjęła takie warianty, a nie inne. Mijanki, które są postulowane, to my mamy przecież teraz. Wie pan, to wszystko musi zostać dopracowane, dopóki jest na to czas i są pieniądze.
Oby. Bo właśnie pieniądze podobno nie są problemem.
Tak. Jest sporo środków, które pozostały ze starego rozdania. Dlatego potrzeba szybkiej interwencji. Budowa drugiego toru to jednak dodatkowe koszta. Najdroższy wariant, gdzie zakłada się mijanki, wyceniono na niespełna dwa miliardy złotych. Niektórzy twierdzą, że po modernizacji w latach 80., w związku z elektryfikacją, drugi tor jednak się nie zmieści. Ze względu na specyficzną konstrukcję wybudowanych wówczas wiaduktów. Potrzeba więc analizy. Linia między Gdynią a Kościerzyną będzie elektryfikowana, a wiadukty są wystarczające. Poza tym na rynku są odpowiednie technologie i urządzenia. Dlatego też kolej musi się wytłumaczyć w kwestii dwóch torów. Niestety zdarza się, że realizowane są przedsięwzięcia, który nie mają uzasadnienia.
W kontekście braku drugiego toru mówi się o wykluczeniu komunikacyjnym regionu. Słusznie?
Nie do końca. Przecież będzie budowana ekspresowa szóstka. Modernizowane będą też inne linie kolejowe w regionie. O swoje jednak musimy zabiegać.
Rozmawiała Alek Radomski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
