Trudno teraz przejść na drugą stronę ulicy

Z naszą redakcją skontaktował się mieszkaniec okolicy ul. Szczecińskiej. Poinformował nas, że na jednym przejściu piesi mają tam utrudnione przejście. Wszystko dlatego, że nie działa sygnalizacja świetlna.

- Od długiego czasu na ulicy Szczecińskiej jest istne piekło - piesi nie mają tam szans na spokojne przejście przez ulicę. Dodatkowo od dwóch tygodni nie działają światła na przejściu na wysokości skrzyżowania z ulicą Jagiellońską - mówi nasz czytelnik. - Tymczasem tamtędy przechodzą dzieci do szkoły. A wiadomo, że kierowcy nigdy się nie zatrzymają, by przepuścić pieszego.

Podobnie uważa pani Małgorzata, mieszkanka jednej z pobliskich ulic.- Od kilku tygodni ponownie codziennie rano odprowadzam wnuczkę do szkoły, mimo że chodzi ona do czwartej klasy i od kilku miesięcy chodziła sama. Boję się o jej bezpieczeństwo, odkąd drogowcy wyłączyli sygnalizację świetlną - mówi kobieta. - Kierowcy pędzą tam jak szaleni, bo wiedzą, że światła ich nie zatrzymają i nie będą musieli gwałtownie hamować. A piesi czekają po kilka minut, żeby móc jakoś przemknąć na drugą stronę jezdni. Drogowcy powinni coś zrobić z tym problemem. Być może pomogłoby ograniczenie tam prędkości do 30 czy 40 kilometrów na godzinę.

Zobacz także: Na skrzyżowaniu będą liczniki odmierzające czas do zmiany świateł

W Zarządzie Infrastruktury Miejskiej dowiedzieliśmy się, że sygnalizacja nie działa w związku z pracami, które prowadzone są przy ul. Szczecińskie - Sygnalizacja na przejściu, o którym mówią czytelnicy, jest skorelowana z tą na rogu ulic Szczecińskiej i Małcużyńskiego. Tymczasem te musieliśmy wyłączyć z powodu prowadzonych tam prac drogowych - tłumaczy Marcin Grzybiński.

Dodaje, że w najbliższych dniach układana tam będzie nowa linia koordynacyjna, pojawią się też nowe słupy i sygnalizacja świetlna.
- Wykonawca zapewnił nas, że światła na przejściu dla pieszych ponownie będą świecić najszybciej, jak to będzie możliwe. Niestety, nie możemy jeszcze teraz mówić o konkretnych terminach - przyznaje Marcin Grzybiński. - Do tego czasu prosimy zarówno pieszych, jak i kierowców o wyrozumiałość, zwrócenie szczególnej uwagi na bezpieczeństwo na przejściach oraz w ich okolicach.