Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Słupsku jedne drzewa wytną, aby posadzić nowe

Daniel Klusek [email protected]
Pięć głogów posadzonych zostało wczoraj w pasie drogowym przy ul. Reymonta. Pojawiły się w miejsce tych, które trzeba było wyciąć w ubiegłym miesiącu.
Pięć głogów posadzonych zostało wczoraj w pasie drogowym przy ul. Reymonta. Pojawiły się w miejsce tych, które trzeba było wyciąć w ubiegłym miesiącu. Krzysztof Piotrkowski
Czytelnicy informują nas o wycinanych drzewach. Równie często są jednak sadzone nowe. Tak jest na przykład na ul. Reymonta.

O wycince kilkudziesięcioletnich głogów przy ul. Reymonta pisaliśmy przed miesiącem. Poinformował nas o tym pan Jarosław.

- Jak można wycinać drzewa w środku okresu wegetacyjnego? - oburzał się nasz czytelnik. - Przecież na głogach wyrosły liście, widać więc, że wciąż one żyją i mają się dobrze. Co innego, gdyby były suche, wówczas wycinka byłaby uzasadniona.

Jak się okazało, głogi, które rosły w pasie drogowym przy ulicy Reymonta, były w bardzo złym stanie zdrowotnym, pochylone, rozdwajające się, ze spróchniałymi koronami, jedno drzewo niemal nie miało już kory. To wszystko powodowało, że były one już niebezpieczne dla pieszych i kierowców. Podczas silnych wiatrów każde z tych drzew mogło runąć na chodnik lub jezdnię. Wycinka pielęgnacyjna kilkudziesięciu drzew w pasach drogowych prowadzona też była m.in. przy ul. Kaszubskiej i Szczecińskiej, a także w miejskich parkach i skwerach.

Tymczasem wczoraj czytelnicy z ul. Reymonta poinformowali nas, że w miejscu wyciętych drzew pojawiają się nowe. Potwierdza to Katarzyna Guzewska, główny specjalista do spraw zieleni miejskiej w słupskim ratuszu.

- Posadziliśmy pięć drzew tego samego gatunku, który został wycięty na początku ubiegłego miesiąca - mówi Katarzyna Guzewska. Zapewnia, że nie są to ostatnie nasadzenia.

- Zieleń miejską uzupełniamy regularnie - mówi. - W najbliższych dniach nasadzenia będą wykonywane w ramach inwestycji związanej z budową ringu miejskiego.
Katarzyna Guzewska dodaje, że ratusz wydaje zgody na wycinkę drzew tylko wtedy, gdy jest to niezbędne.

- Gdy drzewa są suche i obumarłe, gdy stwarzają zagrożenie dla ludzi, lub gdy prowadzone są inwestycje - mówi główny specjalista do spraw zieleni miejskiej w słupskim ratuszu. - Gdy wydajemy zezwolenia osobom prywatnym na wycięcie drzew z ich terenów, zobowiązujemy je też do nasadzeń na terenach miejskich. Dzięki temu zieleń pojawi się na przykład w okolicach placu zabaw przy ulicy Konarskiego. Plac powstał w ramach budżetu obywatelskiego, ale na zieleń nie wystarczyło już pieniędzy. Sfinansują ją więc osoby prywatne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza