Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźny dla życia wstrząs anafilaktyczny. W Słupsku zrobisz testy alergiczne na jad owadów

Monika Zacharzewska
Użądlenia pszczoły czy osy to nic przyjemnego. Dla niektórych zaś to poważne zagrożenie, mogące powodować wstrząs anafilaktyczny.
Użądlenia pszczoły czy osy to nic przyjemnego. Dla niektórych zaś to poważne zagrożenie, mogące powodować wstrząs anafilaktyczny. pixabay.com
Użądlenia pszczoły czy osy to nic przyjemnego. Dla niektórych zaś to poważne zagrożenie, mogące powodować wstrząs anafilaktyczny.

- Jest taka zasada, że im szybciej pojawia się objaw alergiczny po użądleniu, tym cięższa jest reakcja alergiczna - mówi Magdalena Łuszkiewicz-Chalecka, kierownik zakładu diagnostyki laboratoryjnej z przychodni przy ul. Tuwima, Miejskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej, które wprowadziło właśnie testy alergiczne mogące wykazać, czy jesteśmy uczuleni na jad owadów - pszczół i os. Trzeba podkreślić, że każde kolejne ukąszenie może mieć objawy gwałtowniejsze i cięższe. Prowadzące nawet do niebezpiecznego wstrząsu anafilaktycznego.

Niestety, choć zagrożenie bywa duże, nie można zrobić żadnych profilaktycznych badań, które wykażą, jak organizm reaguje na jad owadów, zanim pszczoła lub osa po raz pierwszy nie użądli. Jeśli jednak po pierwszym użądleniu reakcja organizmu jest gwałtowna, warto sprawdzić, czy nie jesteśmy uczuleni.

- Testy alergiczne na jad owadów błonkoskrzydłych to nowość. Wykonuje się je z krwi, więc są bezpieczne, bo nie wprowadza się alergenu do organizmu - mówi pani kierownik słupskiego laboratorium. - I co bardzo istotne, do przeprowadzenia tego testu nie trzeba odstawiać zażywanych leków sterydowych czy antyhistaminowych.
Natomiast wynik dodatni testu, oznaczający, że ktoś jest uczulony na jad owadów, jest dla lekarza informacją o konieczności przeprowadzenia odczulania.

- W takiej sytuacji lekarz powinien też pouczyć pacjenta i jego najbliższych, jak reagować w przypadku użądlenia, bo błyskawiczna reakcja może być na wagę życia - mówi kierownik laboratorium.

Niestety, NFZ nie refunduje jeszcze takich testów. Za ich przeprowadzenie trzeba zapłacić około 50 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza