Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Choć wymówili umowę teleopieki, muszą za nią zapłacić

Monika Zacharzewska [email protected]
Pani Elżbieta, choć wymówiła  firmie PCT umowę na transmiter teleEKG, ma zapłacić  500 zł. W takiej sytuacji w Słupsku jest więcej osób.
Pani Elżbieta, choć wymówiła firmie PCT umowę na transmiter teleEKG, ma zapłacić 500 zł. W takiej sytuacji w Słupsku jest więcej osób. Archiwum
Pani Elżbieta, choć wymówiła firmie PCT umowę na transmiter teleEKG, ma zapłacić 500 zł. W takiej sytuacji w Słupsku jest więcej osób.

- Mama twierdzi, że żadnej umowy nie ma, bo nic nie podpisywała. Po prostu któregoś dnia dostała przesyłką do domu urządzenie, które nazywa się transmiter teleEKG. - mówi pani Ewa ze Słupska. - Firma Polskie Centrum Telemedycze oferuje dzięki niemu zdalne wykonywanie badań EKG.

Pani Ewa twierdzi, że gdy tylko mama poinformowała ją o przesyłce, w ciągu pięciu dni zapakowały urządzenie do paczki i wraz z pismem w którym napisały, że dziękują za troskę o zdrowie, ale nie są zainteresowane ofertą, odesłały je na adres nadawcy. Paczką z potwierdzeniem odbioru. W piśmie podały dane mamy, ale już nie numer rzekomo zawartej umowy, bo takiej nie posiadały.

- Dokładnie tego samego dnia mama dostała do skrzynki rachunek za usługę Twoje Zdrowie od firmy PCT opiewający na kwotę 49 zł. Zapłaciłyśmy go, bo pomyślałyśmy, że przecież jeszcze nie otrzymali naszego wypowiedzenia. Myślałyśmy, że sprawa jest załatwiona - mówi słupszczanka. - Jednak kilka dni temu mama dostała kolejny rachunek na kwotę ponad 500 zł za przedterminowe zerwanie umowy, a przecież zgodnie z prawem miałyśmy 14 dni na odstąpienie od niej.

Zobacz także: Telefoniczna TeleOpieka staje się u nas coraz popularniejsza

Okazuje się, że pani Elżbieta, mama pani Ewy, nie jest jedyną w Słupsku naciągniętą przez tę firmę. - Z podobnym problemem dzwoniło do mnie już ponad 100 osób, a aktualnie prowadzę sprawy czterdziestu - mówi Marek Zapolski, miejski rzecznik konsumentów w Słupsku. - Przedstawiciele tej firmy grasowali w mieście w kwietniu i maju. Teraz odzywają się poszkodowani przez nich ludzie. Okazuje się, że przedstawiciele firmy po uzyskaniu na umowach podpisów klientów, zabierali wszystkie dokumenty, by ci nie mogli łatwo odstąpić od transakcji.

Marek Zapolski informuje, że sprawą sprzedaży usługi teleEKG zajmuje się już Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
- Dodatkowo często przedstawiciele PCT proponowali zmianę operatora telefonii stacjonarnej. Na takie oferty trzeba szczególnie uważać - mówi Marek Zapolski. - Proponuję osobom poszkodowanym, aby przyszły do mnie z dokumentami będącymi potwierdzeniem korespondencji między nimi a firmą PCT. Bedę zajmował się tą sprawą. Poszkodowanych jest wyjątkowo dużo osób - mówi rzecznik, który urzęduje w ratuszu, gdzie udziela darmowych porad konsumentom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza