"Lekarze ZUS jesteście moralnymi trupami". Napis tej treści wymalowany sprayem pojawił się dziś na budynku słupskiego ZUS-s. To efekt decyzji orzeczników w sprawie niepełnosprawnej 24-letniej Ewy Lemankiewicz z Osowa w gminie Kępice. Dziewczynie nie przyznano ponownie renty socjalnej. Ewa kilka lat temu zachorowała na raka. Z powodu choroby amputowano jej nogę. Dziś samotnie wychowuje 4-letnią córkę.
Ubezpieczyciel przyznaje, że sprawa jest społecznie drażliwa, ale nie ma sobie nic do zarzucenia. Jak podkreśla Danuta Rosiak, jeden z warunków przyznania renty socjalnej to całkowita niezdolność do pracy, tymczasem lekarz orzekł inaczej.
Zobacz także: Dzięki dobrym ludziom będzie mogła chodzić
- Obowiązują nas przepisy, których musimy przestrzegać - podkreśla i dodaje, że Ewa nie odwołała się od marcowej decyzji komisji. Może jednak wystąpić do ZUS-u o taką możliwość. Pomoc w formalnościach zaoferowały już władze Kępic.
Ubezpieczyciel w rozmowie z "Głosem" nie chciał skomentować napisów na murach instytucji. Aktem wandalizmu zajęła się już policja.
Tymczasem w poniedziałek o godz. 13 dyrektorowi słupskiego ZUS-u surowe jaja chce wręczyć Zbigniew Stonoga. Na swoim profilu na facebooku napisał: "Uwaga jaja powinny być surowe i należy uważać aby nie uszkodzić mienia. W przypadku przesłuchań przez Policję proszę zeznawać, że chcieliście sprezentować jajko dyrektorowi oddziału i wręczyć je przez okno tylko nie wiedzieliście które należy do gabinetu dyrektora Tomasza Klamana".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?