Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

(Nie)bezpieczne strzały. Policjanci boją się o swoje życie

Andrzej Gurba [email protected]
Prokuratura sprawdzi, czy w czasie szkolenia ze strzelania policjantów  w Bytowie zachowane zostały zasady bezpieczeństwa. Sprawdzony zostanie też sam obiekt
Prokuratura sprawdzi, czy w czasie szkolenia ze strzelania policjantów w Bytowie zachowane zostały zasady bezpieczeństwa. Sprawdzony zostanie też sam obiekt kpp bytów
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bytowie obawiają się o swoje życie i zdrowie podczas służbowego strzelania, które odbywa się na strzelnicy przy ul. Miasteckiej w Bytowie.

Zawiadomili miejscową prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez komendanta.

Funkcjonariusze napisali o służbowym strzelaniu, które odbyło się 9 czerwca br. - Miejsce w Bytowie, gdzie prowadzone są strzelania z broni krótkiej, długiej, gładkolufowej, nie posiada atestu na ich wykonanie. W powyższym zakresie brak jest zachowania bezpośredniego bezpieczeństwa dla uczestników strzelań oraz osób postronnych znajdujących się w rejonie miejsca, gdzie prowadzone są strzelania, tj. wałów ochronnych, kulochwytów. Dlatego też zasadnym jest podjęcie działań mających na celu wyjaśnienie, czy komendant powiatowy dopełnił obowiązek zachowania bezpieczeństwa na strzelnicy uczestniczącym w szkoleniu policjantom - czytamy w zawiadomieniu. Dalej jest napisane, że funkcjonariusze nie podpisali się z imienia i nazwiska, bo obawiają się szykan. Osoby, które napisały list, twierdzą, że nikt z kierownictwa nie chciał z nimi o tej sprawie rozmawiać.

Wysłaliśmy kilka pytań w tej sprawie do Michała Gawrońskiego, rzecznika prasowego KPP w Bytowie. - Podczas szkolenia strzeleckiego, które odbyło się 9 czerwca br., mundurowi doskonalili swoje umiejętności z zakresu posługiwania się strzelbą gładkolufową. Podczas szkolenia policjanci strzelali także z pistoletu maszynowego PM 98. W tym wypadku używaliśmy amunicji Parabellum 9 mm - informuje M. Gawroński.

Dodaje, że bytowska komenda nie posiada własnej strzelnicy, w związku z tym korzysta z obiektu przy ul. Miasteckiej należącego do Urzędu Miejskiego w Bytowie.

- Nad bezpieczeństwem podczas ćwiczeń oraz prawidłowym i celnym wykonywaniem strzałów czuwał instruktor wyszkolenia strzeleckiego. Szkolenie odbywało się zgodnie ze sporządzonym konspektem i z określonymi zasadami bezpieczeństwa. Za bezpieczeństwo na strzelnicy odpowiada nie tylko prowadzący zajęcia, ale przede wszystkim sami policjanci uczestniczący w szkoleniu. Funkcjonariusze na kursie podstawowym nabywają umiejętności posługiwania się bronią oraz prawidłowego zachowania na strzelnicy. Przed rozpoczęciem strzelania spełniane są różne warunki bezpieczeństwa, m.in. instruktor sprawdza łączność z dyżurnym, aby w razie jakiegokolwiek zdarzenia szybko wezwać pomoc, ustawia w widocznym miejscu czerwone flagi (oznaczają odbywające się strzelanie), przeglądana jest broń, przypominane są zasady obowiązujące w trakcie posługiwania się bronią, sprawdzane jest, czy tarcze zostały właściwie zamocowane i ustawione. Instruktor przechodził także szkolenie z zakresu udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Na bytowskiej strzelnicy jest kulochwyt główny oraz wały boczne. Strzelanie natychmiast zostałoby przerwane, gdyby pociski padały poza obręb tych urządzeń lub gdyby pociski rykoszetowały. Nie było skarg funkcjonariuszy na warunki odbywających się szkoleń strzeleckich - stwierdza rzecznik. R. Krzemianowski, prokurator rejonowy w Bytowie, mówi, że wykonane zostaną czynności sprawdzające pod kątem niedopełnienia obowiązków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza