Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drutex-Bytovia wie, że nie będzie żartów w pucharowej grze w Bełchatowie

(FEN)
Dobrze byłoby powtórzyć ten historyczny wyczyn By tak się stało, trzeba wygrać w  Bełchatowie. To jest możliwe do realizacji - ocenia Mateusz Oszmaniec.
Dobrze byłoby powtórzyć ten historyczny wyczyn By tak się stało, trzeba wygrać w Bełchatowie. To jest możliwe do realizacji - ocenia Mateusz Oszmaniec. Archiwum
Dobre widowisko piłkarskie zapowiada się w Bełchatowie, gdzie spotkają się dwaj pierwszoligowcy w ramach 1/16 Pucharu Polski.

GKS kontra Drutex-Bytovia Bytów. Mecz odbędzie się dzisiaj o godz. 20. Stawka jest duża, bo obydwie drużyny mają chrapkę na przepustkę do dalszych zmagań pucharowych. Szczęśliwa będzie jednak tylko jedna drużyna.

Po tegorocznym spadku z ekstraklasy w bełchatowskiej drużynie nastąpiło sporo zmian. Trenera Kamila Kieresia zastąpił Rafał Ulatowski. Z kadry odeszli znani i doświadczeni piłkarze (między innymi: Bartosz Ślusarski, Grzegorz Baran, Michał Mak, Sebastian Olszar, Arkadiusz Piech, Maciej Małkowski) i ich miejsca zajęli zdecydowanie młodsi zawodnicy. GKS jest w trakcie przebudowy zespołu. Bardzo nieudanie bełchatowianie zaczęli sezon 2015/2016 w I lidze. Pierwszy mecz przegrali ze Stomilem Olsztyn 0:1. Lepiej powiodło im się w drugiej kolejce, bo zwyciężyli Chojniczankę Chojnice 2:1, mimo że przegrywali 0:1, a dwie bramki zostały zdobyte w samej końcówce spotkania z rzutów karnych. Znacznie lepiej zaprezentowali się w pierwszoligowych bojach bytowianie. Inauguracyjny mecz Drutex-Bytovia wygrał w Nowym Sączu z Sandecją 1:0, a w Grudziądzu zremisował z Olimpią 2:2.

Zobacz także: Drutex-Bytovia czeka trudny bój w Płocku. Czy bytowianie wyeliminują Wisłę?

- Do każdej rywalizacji ligowej i pucharowej moi piłkarze podchodzą tak samo umotywowani i zawsze z zamiarem wygrania meczu. Nie będzie to łatwe spotkanie. Wszyscy gracze są bardzo bojowo nastawieni. Z Bełchatowa pojedziemy do Katowic, gdzie w sobotę mamy grać z Rozwojem - informuje Tomasz Kafarski, trener bytowian.

We wcześniejszych pucharowych grach Drutex-Bytovia wygrał we Wrocławiu ze Ślezą 1:0 i w Płocku z Wisłą 2:1. - Wyjątkowa koncentracja panuje w naszych szeregach. Drużyny z Bełchatowa nie można lekceważyć, mimo że w jej szeregach nastąpiło bardzo dużo zmian kadrowych. W tej chwili GKS jest nieobliczalny. My na pewno zagramy na maksa, gdyż chcemy podtrzymać dobrą passę - deklaruje Bartłomiej Poczobut, pomocnik Druteksu-Bytovii, który pierwszy sezon występuje w barwach bytowskiego klubu i zbiera pozytywne oceny.

Warto przypomnieć, że kiedyś w rozgrywkach Pucharu Polski drużyna z Bytowa poczynała sobie rewelacyjnie. Oficjalnie występowała jako Drutex-Bytovia II pod wodzą trenera Waldemara Walkusza i składała się z piłkarzy trzecioligowych. Bytowianie grali znakomicie i dotarli do 1/8 finału PP. Dopiero w październiku 2009 roku zwycięski marsz bytowskiego zespołu przerwała krakowska Wisła (mistrz Polski), której trenerem był Maciej Skorża. Wówczas wiślacy pokonali Drutex-Bytovię II 2:0. Z tamtego składu bytowian pozostał już jedynie bramkarz Mateusz Oszmaniec, który wtedy musiał wyjmować piłkę z siatki po strzałach Piotra Ćwielonga z główki i Wojciecha Łobodzińskiego. - Dobrze byłoby powtórzyć ten historyczny wyczyn By tak się stało, trzeba wygrać w Bełchatowie. To jest możliwe do realizacji - ocenia Mateusz Oszmaniec.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza