Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Zywert: W Słupsku są bardziej zakręceni kibice

Rafał Szymański
Marek Zywert na testach sprawnościowych w hali Gryfia.
Marek Zywert na testach sprawnościowych w hali Gryfia. Łukasz Capar
Marek Zywert jest jedynym, jak na razie, nowym polskim koszykarzem Energi Czarnych.

Jak sobie wyobrażasz swoje występy w Enerdze Czarnych Słupsk?
Przychodzę ze Stelmetu Zielona Góra i przede wszystkim robię sobie nadzieję na kolejny medal, tym razem w nowym klubie. Liczę też na nowe minuty, chociaż trzeba zacząć od tego, że najpierw muszę zadebiutować. Nie chciałbym także nikogo zawieść. Chciałbym sprostać zadaniu, jakie sam sobie postawiłem. Zmiana klubu to jest naprawdę ciężki temat i trudny okres. Wiadomo, wielu ludzi na mnie liczy. Muszę się pokazać i myślę... o tym wszystkim, że będzie dobrze.

Opuszczasz sobie poprzeczkę? Teoretycznie przychodzisz z zespołu, który wywalczył złoty medal w Tauron Basket Lidze, do drużyny, która wywalczyła brązowy krążek.
Tak jest tylko w teorii. Drużyna drużynie nie jest równa. Każda ma innych zawodników, są inni szkoleniowcy. W drużynie mistrza Polski, wiadomo, miałem mało minut. Trudno było dopchać się na parkiet. W Enerdze Czarnych mam nadzieję, że będzie tych minut więcej. Minut, o które muszę walczyć od początku, od okresu przygotowawczego, muszę na nie solidnie zapracować i u trenera, i u kolegów.

To jak patrzysz na swój rozwój, Ile minut by cię satysfakcjonowało w Czarnych Panterach?
Średnia dziesięć minut na parkiecie w jednym spotkaniu to byłoby pozytywnie. Wejść na boisko, pokazać coś dobrego lub nie, ale mieć świadomość, że miałem czas i mogłem coś zrobić.

Zmieniasz Zieloną Górę na Słupsk. W obu tych miastach są kibice mocno utożsamiający się z drużyną.Są zakręceni na punkcie basketu.
Myślę, że w Słupsku nawet trochę bardziej, bo jak słyszę od kolegów, to opinia publiczna nad Słupią ma bardzo duży wpływ na zespół, kibiców jest tu bardzo dużo. Słyszę, że są fani, którzy dopingują gorąco, ale też dużo wymagają.

Jak jest z twoją edukacją?
Skończyłem naukę w liceum. Teraz będę myślał o kierunku studiów. Chciałbym po zakończeniu kariery zostać przy trenerce, może motorycznej.

Rozmawiał Rafał Szymański

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza